Data: 2008-11-20 16:54:05
Temat: Re: dlaczego tabu?
Od: Fragile <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 20 Lis, 16:14, tren R <t...@p...pl> wrote:
> Fragile pisze:
>
> > On 20 Lis, 15:38, tren R <t...@p...pl> wrote:
> >> Chiron pisze:
>
> >>> Wiitam,
> >>> żyjemy w biegu. Rodzice (a także szkoła) często w dzieciństwie przygotowują
> >>> dzieci do takich spraw jak seks, zarabianie pieniędzy, etc. Ostrzegają przed
> >>> niebezpieczeństwami w rodzaju alkoholu, narkotyków. Dlaczego jednak nie
> >>> przygotowuje się nas do czegoś, co spotka każdego- smierci. Najczęściej
> >>> najpierw śmierci naszych rodziców, a potem naszej?
> >> i jeszcze jedno - możliwe, że dlatego, że śmierć nie jest
> >> niebezpieczeństwem. ostrzeganie przed nią to tak jakbym ostrzegał cię
> >> przed życiem.
>
> > Chodzi o przygotowywanie, o oswajanie, nie o ostrzeganie.
>
> no to jest właśnie nieporównywalne.
> można kogoś oswoić ze śmiercią i wiadomo o co chodzi.
> ale jak tu kogoś oswoić z narkotykami?
>
Ja odnosilam sie do kwestii smierci. Tylko. Dlatego zdziwilam sie, ze
w ogole bierzesz pod uwage ostrzeganie przed smiercia i porownujesz do
czegokolwiek.
>
> ostrzeganie i oswajanie to dwie kategorie.
>
Oczywiscie. To wlasnie mialam na mysli. Stad moje lekkie zdziwienie i
poprzednia wypowiedz.
Pozdrawiam,
F.
|