Data: 2003-09-17 10:23:16
Temat: Re: dlaczego tyje? - podejscie drugie;)
Od: "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sowa w wiadomości news:bk9a67$puf$1@news.onet.pl pisze:
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:bk98ut$mca$1@news.onet.pl...
>> a ty dalej swoje, już ci chyba dobitnie udowodniono,
Jak dowiedli radzieccy naukowcy... Dobitnie powtarzacie jedynie rzeczy
przeczytane u Kwasniewskiego, a klamstwo powtarzane wiele razy niekoniecznie
musi stac sie prawda.
>> że zboża są
>> strawne przez roślinożernych, a konkretnie chodzi o błonnik.
Moze zdecydujesz sie w koncu na konkretna linie obrony/ataku? Przed chwila
pisalas o zbozach niejadalnych na surowo (BTW: ani Vroobelek, ani ja nie
dowiedzielismy sie, ktora to piramida zaleca jedzenie surowych nasion) jako
podstawie piramidy zywieniowej, teraz mowisz o blonniku. Czyzby blonnik pod
wplywem gotowania stawal sie strawny? A moze te kilka gram blonnika na 100g
zboza powoduje takie skazenie, ze calosc automatycznie staje sie niejadalna?
Faktem jest, ze zelowanie skrobi pod wplywem temperatury poprawia jej
przyswajalnosc, ale nie znaczy to wcale, ze skrobia niezzelowana (surowa)
jest w ogole niestrawna. Poza tym istnieja tez inne sposoby poprawiania
przyswajalnosci skladnikow odzywczych z suchych nasion, niewymagajace uzycia
ciepla, np. kielkowanie lub zwykle moczenie. Ale zeby sie o tym dowiedziec,
trzebaby zaczac czytac cos poza ksiazkami "mistrza", a to najwyrazniej Cie
przerasta, skoro uparcie powtarzasz swoja kiepska mantre.
|