Data: 2006-07-27 16:10:23
Temat: Re: do Adminów SBS-ów NW i MS
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości news:eaambk$1kf$1@nemesis.news.tpi.pl RomanO
<r...@k...chip.pl> pisze:
> 2 "miechy" -optymista!
Praktyk.
> Mówimy o dwu różnych sprawach pracownia i poza pracowniami, czyli np..
> administracja szkoły.
Widzę, że zauważyłeś, iż wyraźnie oddzieliłem opiekę nad pracownią od pieczy
nad pozostałą częścią systemu. Tylko logistyczne oddzielenie zadań nie musi
implikować zatrudniania dwóch różnych realizatorów.
> Ogólnie pozadydaktyczne, to co nie musi "chodzić"?!
> Nawiąże do wątku; powiedzmy prawdę:
> Inwestowanie w tę "orkę" i jednocześnie praca jako nauczyciel (za takie
> pieniądze) jest po prostu nieopłacalna!
Znaczy - za jakie pieniądze? Bo ja spokojnie mogę podać kwotę, za którą
będzie sie opłacać.
> Wymagania zaś są wysokie, ma wszystko działać z małymi (przerwami) do 1 IX
> do 30 VI i basta!
Trzeba przyjąć jakiś punkt wyjścia. Zgodzisz się chyba, że byłaby nim
typowa pracownia serwer SBS + 10 stanowisk (nie pamiętam ile takich robiłem,
ale dużo).
> Nabycie orientacji i potem praktyki trwa w administrowaniu SBSami , co
> najmniej kilka _lat_.
No weź nie żartuj! To chyba u niepełnosprytnych lub inteligentnych z lekka
jakby inaczej.
> Nie realnym jest też uczenie, pierwszego lepszego nauczyciela (z kadry
> szkoły) od podstaw.
A skąd Ci to w ogóle przyszło do głowy? Jak się lokalnie zatrudniony
nauczyciel TI nie zgodzi, to się szuka po nauczycielach TI z innych szkół
albo outsourcingu. Przecież nie będzie się szkolić od podstaw anglisty.
>> No nie wiem. Widełki to jednak zawsze coś w rodzaju centralnego
>> planowania.
> No i oto chodzi. Centralny porządek IT to strategiczna branża.
Nie przesadzaj. Mówimy o szkole. Spójrz na inne kraje.
> Tak jak np. paliwa i surowce i zarządzanie informacją.
>>> Kiedy admin jest na miejscu można zawsze zapodać mu jakiś pomysł.
>> Jak to? Przecież maja być ramowe obowiązki. A na umowie będą
>> uszczegółowione. ;)
> -te obowiązkowe..?! A tu -motywacyjny.
Nie jestem pewien o co Ci chodzi. Pisz jakoś jaśniej, precyzyjniej.
Niemniej motywacyjnego tu absolutnie nie można mieszać. On jest związany z
pracą nauczyciela.
Admino-helpdesko-opiekun_pracowni to powinna być zupełnie osobna działka i
tyle.
>> Raczej powinny na pewnym poziomie ogólności stymulować powstawanie
>> pożądanych relacji i procesów zmierzajacych w oczekiwanym kierunku. Oraz
>> zabezpieczać przed powstawaniem nieprawidłowości.
> Błe -ale bełkot!
Fajny, nie?? ;)))
Specjalnie sie starałem!
>> W szkole zazwyczaj poza pracownią informatyczną (czy tam komputerową)
>> istnieje jakaś infrastruktura sieci obejmująca administrację, bibliotekę.
>> Czy jest sens, aby od pracowni był jeden, a od reszty inny? Najczęściej
>> nie, ale niekiedy - tak.
> Proponuje rozdzielić te dwie sprawy.
Można. Nie trzeba.
> Jak pisałem; lekcje to wojna,
Co?!
--
Pozdrawiam
Jotte
|