Użytkownik "jaszczur" <j...@a...at.reply-to.invalid> napisał w
wiadomości
news:slrncmkt20.ddv.jaszczur@workstation.at.my.home.
or.workplace.pl...
> Przeglądam pl.misc.dieta
> a tam użytkownik czarnyjanek pisze:
>
> >> > Czemu nie chcesz przyjąć do wiadomości, że ta "puszka" nie
powiększała
> >> > się dlatego, że jedli mięso (i pili mózgi), tylko dlatego, że musieli
> >> > "kombinować" aby je zdobywać?
> >> Idąc w tym kierunku możnaby stwierdzić, iż czasy "za komuny" winny
> >> wykształcić w Polakach większą "puszkę". Tak wtedy musieliśmy kąbinować
> >> aby kupić baleron. A w takim USA "puszki" będą stałej wielkości,
> >> albo wręcz marnieć. Wszystko Amerykanie mieli w MC Donaldach,
dostępnych
> >> na każdym rogu. Panowie! Zaczynam przy Was wierzyć w kreacjonizm.
> > gdyby PRL trwał dłużej pewnie zauważyłbyś różnice .
> > faktem jest ,ze sytuacja zmusza ludzi do większej
zaradności,sprytu,lepszego
> > rozporządzania czasem i zasobami.
> Tylko czemu wydajność pracy w Polsce jest mniejsza? Toć powinniśmy
> wydajnie zarządzać swym czasem i zasobami...

czym innym jest wydajność jednostki, a czym innym wydajność grupy ludzi (np.
społeczeństwa).w przypadku wydajności grupy ludzi wszystko zależy
przedewszystkim od sposobu zorganizowania grupy .w tym wypadku mniejsze
znaczenie ma wydajnośc samej jednostki a większe sposób organizacji.