Data: 2000-04-06 08:53:53
Temat: Re: do basi i nie tylko
Od: "Grzegorz Karolczak" <v...@l...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jan Turulski napisał(a) w wiadomości: <3...@n...uwb.edu.pl>...
>dlatego mowie, rozumem ogrodnikow, ktorzy mowia, ze nie wiedza jakich
>warunkow wymaga sprzedawana przez nich roslina. natomiast takich, ktorzy
>nie wiedza, a mowia nieprawde (tylko by sprzedac towar) to bym skopal ta
>czesc, ktora gorale nazywaja rzycia.
Problem tkwi pewnie w tym ze sprzedaza roslin coraz czesciej zajmuja sie
dosc przypadkowi ludzie i rzadko ma sie kontakt z ogrodnikiem - znawca. Ale
nawet tych znawcowow mozna czasem na czyms "zagiac". Mam jednego szkolkarza
pod Lodzia. Lubie go, bo on lubi to co robi. Jednak czasem mnie
dezinformuje, bo swa wiedze czerpie glownie od ojca. Wybaczam mu jednak ;-)
Pozdrawiam
Grzegorz
|