Pewnego dnia, a było to Fri, 21 Sep 2007 14:44:02 +0200, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <shure1@nospam_o2.pl> i powiedziała:

>> tak. w USA. zdaje mi sie, ze mieszkasz w Polsce. W USA przyjscie do pracy z
>> jeansach do biura jest wielkim "no, no" w Polsce to (byl) szczyt mody.
>
> Coraz bardziej się cieszę, że nie mieszkam w USA ;)

Bo jest USA, co to o nim opowiada Iwon(k)a, i USA, w którym się chodzi
do pracy w dżinsach (firma TŻ w San Mateo). W oddziale firmy w Nowym
Jorku pracują Żydzi, z których jeden chodzi zawsze w mycce (czy jak się
tam ta czapeczka nazywa), ale nie wyciągałabym z tego jakichś
specjalnych wniosków. Tak samo jak z tego, że w mojej firmie można
przyjść nawet we piżamie, a w firmie piętro wyżej wszyscy chodzą w
garniturach i kostiumach.

Zuzanka

--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
We Are a Non Prophet Organization