« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-21 09:58:35
Temat: do tych, co bez miksera daja sobie radePowiedzcie mi prosze, jak sobie daje cie rade z biszkoptem na przyklad? Bita
smietana i ubicie bialek na sztywno to bajka, nie ma problemu, zwykla
trzepaczka swietnie sobie radzi.Ale czy zabieracie sie za ciasta co do
ktorych w przepisie stoi: "utrzec cukier z zoltkami na puszysta mase" bez
miksera i bez makutry?
Zabieracie sie w ogole za cos takiego?
Kruszyna
--
"Primum non stresere... "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-11-21 10:23:29
Temat: Re: do tych, co bez miksera daja sobie rade
> Powiedzcie mi prosze, jak sobie daje cie rade z biszkoptem na przyklad?
Bita
> smietana i ubicie bialek na sztywno to bajka, nie ma problemu, zwykla
> trzepaczka swietnie sobie radzi.Ale czy zabieracie sie za ciasta co do
> ktorych w przepisie stoi: "utrzec cukier z zoltkami na puszysta mase" bez
> miksera i bez makutry?
> Zabieracie sie w ogole za cos takiego?
>
Zabieracie
Łapki omdlewają, ale to lepsze niż fitness.
Kinga bez miksera ale za to z makutrą i drewnianymi przynarządami.:))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-21 11:57:29
Temat: Re: do tych, co bez miksera daja sobie rade
> Zabieracie sie w ogole za cos takiego?
NO pewnie
moja mama nigdy jeszcze nie robila biszkoptu przy uzyciu miksera.
Zawsze zoltka z cukrem ubija trzepaczka na parze
i jest ok - biszkopty jej dobre wychodza
to samo przy tradycyjnym kremie...
poczatkowo jak robilam ciasta mikserem to sie na mnie dziwnie patrzyla ;o)
ale teraz sama uzywa (ale nie przy biszkopcie)
pozdrawiam
Myszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-21 21:46:45
Temat: Re: do tych, co bez miksera daja sobie radeKruszynka \(Wrocław\) wrote:
> Powiedzcie mi prosze, jak sobie daje cie rade z biszkoptem na przyklad?
> Bita smietana i ubicie bialek na sztywno to bajka, nie ma problemu, zwykla
> trzepaczka swietnie sobie radzi.Ale czy zabieracie sie za ciasta co do
> ktorych w przepisie stoi: "utrzec cukier z zoltkami na puszysta mase" bez
> miksera i bez makutry?
> Zabieracie sie w ogole za cos takiego?
>
hehe, za starych czasów studenckich używaliśmy do tego celu wiertarki z
trzepaczką, która się ostała sąsiadom po zeszłym mikserze.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-21 21:46:45
Temat: Re: do tych, co bez miksera daja sobie radeKruszynka \(Wrocław\) wrote:
> Powiedzcie mi prosze, jak sobie daje cie rade z biszkoptem na przyklad?
> Bita smietana i ubicie bialek na sztywno to bajka, nie ma problemu, zwykla
> trzepaczka swietnie sobie radzi.Ale czy zabieracie sie za ciasta co do
> ktorych w przepisie stoi: "utrzec cukier z zoltkami na puszysta mase" bez
> miksera i bez makutry?
> Zabieracie sie w ogole za cos takiego?
>
hehe, za starych czasów studenckich używaliśmy do tego celu wiertarki z
trzepaczką, która się ostała sąsiadom po zeszłym mikserze.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-22 14:41:29
Temat: Re: do tych, co bez miksera daja sobie rade
Użytkownik "Kruszynka (Wrocław)" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:bpknn2$mkm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Powiedzcie mi prosze, jak sobie daje cie rade z biszkoptem na przyklad?
Bita
> smietana i ubicie bialek na sztywno to bajka, nie ma problemu, zwykla
> trzepaczka swietnie sobie radzi.Ale czy zabieracie sie za ciasta co do
> ktorych w przepisie stoi: "utrzec cukier z zoltkami na puszysta mase" bez
> miksera i bez makutry?
Jeśli chodzi o biszkopt, to nie ma potrzeby ucierania cukru z żółtkami. Ja
co prawda mikserem jadę;), ale najpierw ubijam białka z cukrem, potem dodaję
żółtka. No a na końcu mąkę, ale to już oczywiście bez miksera.
Na marginesie - przepis na biszkopt, który zawsze mi wychodzi:
Ubijam na sztywno białka, dodaję cukier, ubijam dalej, wlewam powoli żótka.
Potem wyłączam mikser i powoli sypię mąkę, metodą "pobierania", czyli łycha
od spodu do góry, nie mieszamy po obwodzie, bo ciasto opada (ważne!)
Proporcje: na jedno jajo 3 dag mąki i 4 dag cukru. W przypadku 6 jaj: ok.3/4
szkl. cukru oraz szklanka i łyżka mąki.
Czasem dodaję jeszcze pół łyżeczki proszku do pieczenia.
--
Pozdr. Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-24 08:27:47
Temat: Re: do tych, co bez miksera daja sobie radeUżytkownik "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:bpns1p$vvi$1@opat.biskupin.wroc.pl.
> Ubijam na sztywno białka, dodaję cukier, ubijam dalej, wlewam powoli
żótka.
> Potem wyłączam mikser i powoli sypię mąkę, metodą "pobierania", czyli
łycha
> od spodu do góry, nie mieszamy po obwodzie, bo ciasto opada (ważne!)
Robie identycznie :)
> Proporcje: na jedno jajo 3 dag mąki i 4 dag cukru. W przypadku 6 jaj:
ok.3/4
> szkl. cukru oraz szklanka i łyżka mąki
U mnie jest tak: na 6 jaj szklanka cukru i okkolo poltorej szklanki maki -
wtedy biszkopt nie opada.
Moze sie skusze na biszkopt, faktycznie :)
Kruszyna
--
"Primum non stresere... "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |