Data: 2003-05-19 18:16:05
Temat: Re: do xris - cd do psychologów zdrowia
Od: "xris" <x...@a...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Magdalena Chlebna" <m...@N...gazeta.pl>
napisał w wiadomości news:ba8ikl$7gm$1@inews.gazeta.pl...
> Oj coś mi gazeta.pl płata figle :( non stop wiesza
no to znowu mamy coś wspólnego ;-)
może to przez nas - za dużo postów w jednym wątku ich
wiesza? ;-)
> Tu relacja i kontekst całkiem inny. Nie ma kontatku
> interpersonalnego dwóch
> osób. Jeśli ktoś czyta artykuł naukowy to nie ma w tym
> sympatii, nienawiści,
> empatii - jest informacja z która się zgadzasz lub nie.
> Niewiele osób chyba
> bierze takie rzeczy do siebie, analizując przez pryzmat
> siebie.
Masz rację. Teraz pytanie - czy dyskusję w usenet należy
"brać do siebie"? Ja nie biorę, a w każdym razie staram się
nie brać do siebie i panować nad emocjami (kiedyś brałem
:-) )
> Tu (dyskuja w necie) masz pomieszane z poplątaniem. Jest
> wiedza, ale jest
> przede wszystkim drugi człowiek. Jak ktoś atakuje to inny
> się broni. Wartość
> merytoryczna gdzieś umyka, a dyskusja przeracja się "ja
> mam rację" "ty nie
> masz racji", zaczyna chodzić o coś całkiem innego, by
> udowodnić swoje a nie
> by poglądy ewoluowały.
Nie lubię dyskusji na zasadzie walki i udawadnianai, kto ma
rację.
Choć też w naszej dyskusji takie elementy dostrzegam.
> To jest dobry przykład tego jak różna jest intencja od
> odbioru.
Co IMO nie uprawnia Cię do przedstawiania swojego odbioru
jako mojego zachowania.
> Widzisz jak łatwo źle ocenić?
Można spróbować przez chwilę nie oceniać ;-P
> Ja to rozumiem tak. Jeśli przyznajesz, że psycholog jest
> potrzebny w
> hospicjum, to przez analogię również jest potrzebny na
> odziale opieki
> paliatywnej, a takowe mieszczą sie również w szpitalach.
IMO na oddziałach opieki paliatywnej jak najbardziej
powinien być psycholog.
O ile niekoniecznie potrzebny jest tam całą dobę lekarz, to
psycholog powinien być osiągalny całodobowo.
> Dlaczego niestety???
Bo to wspaniałe nie mieć żadnych wątpliwości i poczucie, że
się ma rację :-)
> Ja już zrozumiałam, że świata nie da się zmienić, ale
> każdy może próbować przynajmniej wokół siebie robić dobrze
> i zmieniać na
> lepsze. Więc zmieniaj póki możesz, chcesz i masz siły.
Toteż zmieniam, choć niekoniecznie czuję potrzebę
opowiadania o tym na oczach tysięcy internautów :-)
> Ja to bym nazwała uproszczeniem, ale już Ci pisałam że nie
> ma takich intencji
> jakie mi przypisujesz.
ok
> Gdybym prawiła komuś złośliwości, to bym przeprosiła.
Ja nie jestem ideałem i nie zawsze postępuję słusznie, a na
pewno nie mówię co bym zrobił gdyby, jeśli nie znalazłem się
w tej sytuacji. ;-)
> Nie cytowałam, to moja interpretacja pewnych zapisów,
dobrze wpasowujesz w kontrowersje np. dot. art. 52 ;-)
> Nie zauważyłeś strajków? sprzeciwiają się, ale już po
> fakcie.
I w każdych wyborach wybierają kolejnych takich samych lub
podobnych :-)
> Na przykład
> zaczniemy od
> onkologii (nie ukrywam, że w tym się najlepiej czuje),
[..]
> Skupimy się na konkretnych argumentach,
> czemu uważasz że
> psycholog jest tam zbędny, a czemu ja uważam że jest
> potrzebny. Co Ty na to
Nie znam żadnego argumentu na to, że jest zbędny na
onkologii w takim kształcie, jakie oddziały te mają w
Polsce.
Pozdrawiam,
xris
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|