do znajacych sie na robieniu nalewek-pytanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-06-11 11:32:38

Temat: do znajacych sie na robieniu nalewek-pytanie
Od: "bruxa" <b...@n...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

mam przepis na nalewke z truskawek- 1 kg truskawek (lekko rozgniecionych
widelcem) mam zalac 1 litrem spiturusu96% i 1 szklanka zrodlanej wody-
odstawic na tydzien, pozniej zlac i owoce zalac cukrem , zostawic na 3 tyg w
sloncu, sok przefiltrowac i zlac dodajec do niego 0,5 litra wody.
Moje pytanie: czy ten litr spirytu to nie za duzo?, a jesli nie (choc wydaje
mi sie ze takim mocnym alkoholem to sie nie zalewa owocow- czytalam
archiwum) to ja bym chciala slbsza nalewke- moge dac mniej %?
wogole to bym wdzieczna byla gdyby ktos mi powiedzial czy z truskawek to mi
wyjdziec cos dobrego, czy warto robic i jak zrobic zeby bylo pyszne (bo w
robieniu nalewek to nie najlepsza jestem a wtym roku chce sie podszkolic).
dziekuje i pozdrawiam
ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-06-11 14:43:22

Temat: Re: do znajacych sie na robieniu nalewek-pytanie
Od: "DuzyMis" <d...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "bruxa" <b...@n...interia.pl> napisał w wiadomości
news:cac58k$fv7$1@korweta.task.gda.pl...
> mam przepis na nalewke z truskawek- 1 kg truskawek (lekko rozgniecionych
> widelcem) mam zalac 1 litrem spiturusu96% i 1 szklanka zrodlanej wody-
> odstawic na tydzien, pozniej zlac i owoce zalac cukrem , zostawic na 3 tyg
w
> sloncu, sok przefiltrowac i zlac dodajec do niego 0,5 litra wody.
> Moje pytanie: czy ten litr spirytu to nie za duzo?, a jesli nie (choc
wydaje
> mi sie ze takim mocnym alkoholem to sie nie zalewa owocow- czytalam
> archiwum) to ja bym chciala slbsza nalewke- moge dac mniej %?
> wogole to bym wdzieczna byla gdyby ktos mi powiedzial czy z truskawek to
mi
> wyjdziec cos dobrego, czy warto robic i jak zrobic zeby bylo pyszne (bo w
> robieniu nalewek to nie najlepsza jestem a wtym roku chce sie podszkolic).
> dziekuje i pozdrawiam
> ewa

Jak dajesz 1l spirytusu 95% i 0,2-0,25 l wody (szklanka) to już masz
stężenie 79-70% czyli tzw.
spirytus do macerowania. Możesz lać bez strachu będzie dobrze :-)

Pozdrawiam
Duży Miś co już nastawił swoją nalewkę truskawkową ;-))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-11 17:41:10

Temat: Re: do znajacych sie na robieniu nalewek-pytanie
Od: "bruxa" <b...@n...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "DuzyMis" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
news:cacgdk$jag$1@news.onet.pl...
>
> Jak dajesz 1l spirytusu 95% i 0,2-0,25 l wody (szklanka) to już masz
> stężenie 79-70% czyli tzw.
> spirytus do macerowania. Możesz lać bez strachu będzie dobrze :-)
>
> Pozdrawiam
> Duży Miś

no to dalam za malo chyba, wlalam 0,25 l siprytusu, i 0,125 wodki i szklanke
wody. Dokupie jutro spirytusu i bede sie modlic zebym nie zepsula.
A w planach mam jeszcze cos na czeresniach (mozna tak?), wisniach i
malinach- ambitnam jest :-) jak skoncze antybiotyk otwieram orzechowke z
zeszlego roku
dzieki za odpowiedz
ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-11 17:46:29

Temat: Re: do znajacych sie na robieniu nalewek-pytanie
Od: "DuzyMis" <d...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "bruxa" <b...@n...interia.pl> napisał w wiadomości
news:cacqrj$7tt$1@korweta.task.gda.pl...

ciach

> no to dalam za malo chyba, wlalam 0,25 l siprytusu, i 0,125 wodki i
szklanke
> wody. Dokupie jutro spirytusu i bede sie modlic zebym nie zepsula.
> A w planach mam jeszcze cos na czeresniach (mozna tak?), wisniach i
> malinach- ambitnam jest :-) jak skoncze antybiotyk otwieram orzechowke z
> zeszlego roku
> dzieki za odpowiedz
> ewa

Na czereśniach też jest bardzo dobra robiłem w zeszłym roku teraz dojrzewa
Jak już tak szalejesz :-)) to polecam nalewke na czarnych porzeczkach jest
fantastyczna

Czarne porzeczki 1 kg
Wódka 40% 1 l
Cukier 1 kg słodka
0,75 kg półwytrana
0,30 kg wytrawna

Porzeczki obrać z szypułek i opłukać. Owoce włożyć do naczynia zalać wódką i
odstawić w ciemne miejsce na 6 tygoni. Zlać alkohol do porzeczek dodać
cukier i wymieszać. Pozostawić na 6 tygodni (co 2-3 dni wstrząsać). Syrop
zlać i połączyć z alkoholowym nastawem. Owoce można przepłukać alkoholem i
wodą (1/2 szklanki wody + 1/2 szklanki wódki). Po 3 tygodniach nalewkę
przefiltrować i odstawić. Po 6 miesiącach przefiltrować ponownie.

Powodzenia
Duży Miś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-11 18:17:22

Temat: Re: do znajacych sie na robieniu nalewek-pytanie
Od: "bruxa" <b...@n...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "DuzyMis" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
news:cacr4u$nfp$1@news.onet.pl...
>
> Na czereśniach też jest bardzo dobra robiłem w zeszłym roku teraz dojrzewa
> Jak już tak szalejesz :-)) to polecam nalewke na czarnych porzeczkach jest
> fantastyczna
> Powodzenia
> Duży Miś
>
>
zaszaleje , a ze w moim bloku 3 klatki wczesniej jest poradnia AA to w razie
czego bede miala blisko na spotkania;-)
a jak zrobic te na czeresniach? ( ja mam "Nalewki, likiery i wina domowe"
Malgorzaty Caprari no i tam o czeresniach mowy nie ma, za to fajnie inne sa
na pieprzum na gruszkach, na kwiatach lipy albo czarnego bzu). Wogole
strasznie sie zapalilam do tych nalewek, pewnie dlatego ze w zeszlym roku
malinowka mi nie wyszla- miala posmak starej szmaty- w tym roku bedzie
lepiej.

ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-11 18:32:41

Temat: Re: do znajacych sie na robieniu nalewek-pytanie
Od: "DuzyMis" <d...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "bruxa" <b...@n...interia.pl> napisał w wiadomości
news:cacsvf$ido$1@korweta.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "DuzyMis" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:cacr4u$nfp$1@news.onet.pl...
> >
> > Na czereśniach też jest bardzo dobra robiłem w zeszłym roku teraz
dojrzewa
> > Jak już tak szalejesz :-)) to polecam nalewke na czarnych porzeczkach
jest
> > fantastyczna
> > Powodzenia
> > Duży Miś
> >
> >
> zaszaleje , a ze w moim bloku 3 klatki wczesniej jest poradnia AA to w
razie
> czego bede miala blisko na spotkania;-)
> a jak zrobic te na czeresniach? ( ja mam "Nalewki, likiery i wina domowe"
> Malgorzaty Caprari no i tam o czeresniach mowy nie ma, za to fajnie inne
sa
> na pieprzum na gruszkach, na kwiatach lipy albo czarnego bzu). Wogole
> strasznie sie zapalilam do tych nalewek, pewnie dlatego ze w zeszlym roku
> malinowka mi nie wyszla- miala posmak starej szmaty- w tym roku bedzie
> lepiej.
>
> ewa

Moja babicia, a teraz ja robię to tak.
Dojrzałe zdrowe i dobrze oczyszczone owoce czereśni włożyć do gąsiorka i
zalać wódką 40%.
Postawić w słońcu na 1 miesiąc pamiętając o wstrząsaniu co jakiś czas. Po
zlaniu płynu dosładzamy go
syropem z wody i cukru w proporcjach na każdy zlany litr 40 dag rozpuszczone
w szklance wody.
Ważne zlany płyn wlewamy do gorącego syropu i studzimy. To może być koniec
ale nie musi :-)
Można pozostałe owoce zasypać cukrem i jak się rozpuści zlać i domieszać do
reszty. Wtedy jest mocniejsza nalewka. Im dłużej dojrzewa tym lepsza.
Brak proporcji odkąd pamiętam robi się tak że zalewa się owoce tak żeby
były przykryte.
Mogą być czereśnie czarne lub żółte z jasnych jest bardzo ładny kolor.

To tyle jak chcesz jeszcze jakieś przepisy na nalewki czy wina to zapraszam
na priv :-)

Duży Miś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-11 19:30:20

Temat: Re: do znajacych sie na robieniu nalewek-pytanie
Od: b...@m...pl (Barbara Czaplicka) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "bruxa" <b...@n...interia.pl>

> a jak zrobic te na czeresniach?

mysle,ze analogicznie do innych [estkowcy.. tyle, ze czeresnie sa slodkie..
bo zapewne chcesz robic na normlanch, duzych.. anie na tzw. dzikich..
luuuuudzie.. kto jeszcze wie jak smakuja dzikie czeresnie.. szczegolnie te
ciemne.. bardzo slodkie, ale sa tez takie z goryczka.. tez pyszne..jak ktos
lubi...

Dochodzily mnie ostatnio sluchy, ze wreszcie kto poszedl po rozum do glowy i
nareszcie robi sie cos w rodzaju rezerwatu dla naszych starych jabloni..
ale czy innych drzew owocowych takze??

( ja mam "Nalewki, likiery i wina domowe"
> Malgorzaty Caprari no i tam o czeresniach mowy nie ma, za to fajnie inne
> sa na pieprzum na gruszkach, na kwiatach lipy albo czarnego bzu).

Interesowalby mnie przepis na ten pieprz i na te gruszki...
to naprawde moze byc ciekawe..

Wogole
> strasznie sie zapalilam do tych nalewek, pewnie dlatego ze w zeszlym roku
> malinowka mi nie wyszla- miala posmak starej szmaty- w tym roku bedzie
> lepiej.
> ewa

Bedzie, bedzie.. ale tych czarnych porzeczek NIE plucz.. , mowie calkiem
powaznie..
na nieplukanych robi sie tez swietne wino.. czyli zasypuje sie owoce
cukrem.. proporcji nie pamietam... zalewa przegotowana zimna woda...
jednym slowem.. tak na zdrowy rozum..
bez zadnych drozdzy..
i mysle, ze nasi chemicy wytluamcza, czemu tak, a nie inaczej z tymi
czarnymi porzeczkami...
Pozdrowka
Barbara

---

Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.703 / Virus Database: 459 - Release Date: 2004.06.10

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-12 10:49:19

Temat: Re: do znajacych sie na robieniu nalewek-pytanie
Od: "Aretkka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>

jak skoncze antybiotyk otwieram orzechowke z
> zeszlego roku

>
>
> W związku z tym, że mój dobry sąsiad ma orzechy, a ja jestem "lejek"(laik) w
temacie alkohol, postanowiłam to zmienić! Poproszę o przepis na orzechówkę.
Znam tylko przepis na "orzechówkę" jako lekarstwo na dobre trawienie,
zamiast "Ranigast"u, ale to się pije łyżką -(((.
Pozdrawiam Areta

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-12 14:13:58

Temat: Re: do znajacych sie na robieniu nalewek-pytanie
Od: "bruxa" <b...@n...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Aretkka" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:04c1.00000099.40cadfae@newsgate.onet.pl...
> temacie alkohol, postanowiłam to zmienić! Poproszę o przepis na
orzechówkę.
> Znam tylko przepis na "orzechówkę" jako lekarstwo na dobre trawienie,
> zamiast "Ranigast"u, ale to się pije łyżką -(((.
> Pozdrawiam Areta

obawiam sie ze na moja orzechowke (wczoraj napoczelam mimo antybiotyku-
pycha) trudno przepis podac.
wzielam ze 20 orzechow mlodych (zbieranych pod koniech czerwca) umylam,
pokroilam na osemki zalalam spirytusem (0,5 litra). to w zamknietym sloiku
tzrymalam 4 tygodnie, pozniej plyn odlalam porzechy zasypalam cukrem okolo
40 dag i stalo to az sie cukier rozpuscil( a poniewaz mi cukier zniknac nie
chcial to po 3 tygodniach zalalam szklanka przegotowanej wody wystudzonej) i
wszystko przefiltrowalam do poprzednio odlanego nalewu. Zostawilam to na
rok.
Na Boze Narodzenie plyn mial kolor zielony, smierdziala chlorofilem i po
spozyciu ok 10 ml w ciagu 5 min wywolywal silne wymioty (sprawdzalam na
mezu). Teraz 11 mies po zrobieniu- kolor orzechowy, pachnie orzechami,
smakuje tez, chociaz moze troche za slodkie.
Przepis to zaden jak widzisz, bo z kilku przepisow zrobilam na raz. Ale
zyje, nie otrulam sie:-)
przepis na slodka nalewke z orzechow wloskich podawala Agata Solon i jej bym
zaufala :
Ta nalewka jest dosc slodka, wiec nie wiem czy o taka Ci chodzilo, bo jezeli
do celow leczniczych na brzuszek to chyba powinna byc wytrawna).

20 zielonych orzechow, 2 gozdziki, 1 laska cynamonu, 3/4 l spirytusu, 350g
cukru, 3/4 l wody.
Zebrane w koncu czerwca orzechy posiekac (teraz trzeba bedzie chyba obrac
troche grubawa juz skore), wlozyc do karafki, dodac przyprawy, zalac
spirytusem i zakorkowac. Trzymac 3-4 tygodnie na sloncu, przefiltrowac.
Zagotowac cukier z woda, wymieszac z nalewka, napelnic butelki, zostawic do
zimy do naciagniecia. Klasyczny przepis jest bez przypraw.

Agata Solon, naturalna

ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-06-12 14:25:02

Temat: Re: do znajacych sie na robieniu nalewek-pytanie
Od: "bruxa" <b...@n...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Barbara Czaplicka" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
news:005901c44fea$88144d70$19861ed9@homeb60zjvrlf5..
.
> ----- Original Message -----
> From: "bruxa" <b...@n...interia.pl>
>
>
> Interesowalby mnie przepis na ten pieprz i na te gruszki...
> to naprawde moze byc ciekawe..
> Barbara

Pieprzowka antkowka
1 l czystej wodki(45%)
1 lyzka cukru
20 ziaren czarnego pieprzu
Do wodki dodac ziarna pieprzu, zakorkowac, odstawic na 2 tygodnie.
Nastepnie zlac zlac plyn znad pieprzu, dodac cukier rozpuszczony w
niewielkiej ilosci wody i ewentualnie lyzke karmelu (jesli zalezy nam na
zlocistym kolorze trunku), wymieszac. Przelac do czystej wyparzonej butelki,
odstawic na 3 dni, po tym nalewka gotowa jest do spozycia.

Polskie lato
1kg aromatycznych nie przejrzalych gruszek
1,25l spirytusu(95%)
75dag cukru
0,5 laski wanilii
sok i skorka z 0,5 cytryny
0,5 szklanki brandy
3 szklanki zrodlanej wody

gruszki drobno pokroic albo utrzec na tarce z duzymi otworami, przelozyc do
wyparzonego duzego sloja, dodac drobno pokrojona wanilie, sok i cienko
skrojona skorke z wymytej cytryny.Zalac spirytusem, zamknac, odstawic na 10
dni w chlodne miejsce- co drugi dzien energicznie potrzasac slojem.Nastepnie
przecedzic a owoce zalac szklanka goracej wody, zostawic na noc a nastepnego
dnia przefiltrowac i dodac do nalewki- ewentualnie uzupelnic woda do
objetosci 2 litrow. Cukier rozpuscic w wodzie, ostudzic do tem ppokojowej,
wymieszac z brandy i nalewka. Przelac do sloja lub gasiaora
(wyparzonego).Odstawic min na 2-3 miesiace. Po uplywie tego czasu
przefiltrowac przez filtr do kawy i rozlac do butelek.

obydwa przepisy z ksiazki "Nalewki, likiery i wina domowe" Malgorzaty
Caprari.

ewa