Data: 2009-08-28 14:56:00
Temat: Re: dobranoc
Od: "Redart" <r...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:696d7a01-e6bc-45bf-b7df-0e9d9e0cf9a2@w6g2000yqw
.googlegroups.com...
>Jeden debil goni drugiego debila,jeden walkę z sytemem ucisku, który
>jest dehumanitarny , czyli kk nazywa dehumanizacją, drugi bredzi z
>zadętodupia o co chodzi, a chodzi o to że kretyn jeden z drugim nie
>rozumie problemu .
Problem w tym, że ja widzę w Tobie glob ogromne pokłady nietolerancji
dla inności, tylko czy Ty to skumasz ...
Jesteś specyficznym typem - typem, który nie jest nastawiony
na budowanie trwałych i silnych więzi społecznych ani utrzymywania
elastycznego otwarcia na więzi mniej trwałe. Sądzę, że Ty tak po prostu
masz - wszystko, tylko nie trwały 'portfel więzi i zobowiązań'.
Nie umiesz, jest to raniące, wolisz sam. Kropka. Żadnych relacji
ze stadem. Żadnych kompromisów. Żadnych związków, gdzie by
trzeba okazać daleko posunięte zaufanie i zaryzykować nóż w plecy.
Ma być czysto i nie za blisko. Bo jak jest blisko, to jest ból, to jest
ograniczenie itp. Jak blisko, z bólem - to ewentualnie z ideą Chrystusa.
Ty byś chciał, żeby świat składał siez czystych zasad i by wszyscy
je stosowali. Żadnego kolesiostwa, układzików, podawania ręki
pod stołem itp.
Ale tak nie jest. Wiecej: ludzie nie są tacy, jak Ty - tworzą więzi
społeczne, pielęgnują je, robią kompromisty. I dzięki temu mają
konkretną moc oddziaływania na tę rzeczywistość.
A Ty popatrz - Ty nawet na teoretycznie neutralnym gruncie tu na grupie
masz samych wrogów, lub co najwyżej osoby, które cię tolerują, ale
niespecjalnie wchodzą w relację. Dlaczego tak się dzieje ?
Co jest w Tobie takiego, że zaraz po wejściu do pokoju czujesz się,
jakby ci wszyscy specjalnie próbowali zasłonić światło ?
Dlaczego w zwykłych więziach między luxmi widzisz tylko ograniczenia,
a żadnego potencjału, siły, którą można przekuć na pozytywne działanie ?
|