Data: 2008-04-22 22:20:44
Temat: Re: doświadczona pani dziekan
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 22 Apr 2008 14:10:02 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
> On 22 Kwi, 22:49, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Tue, 22 Apr 2008 13:24:12 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
>>
>>
>>
>>> On 22 Kwi, 16:58, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>> Dnia Tue, 22 Apr 2008 03:58:57 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
>>
>>>>> On 22 Kwi, 12:57, J-23 <k...@g...pl> wrote:
>>>>>> On 22 Kwi, 10:46, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>
>>>>>>> Dnia Tue, 22 Apr 2008 00:48:06 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
>>
>>>>>>> > On 22 Kwi, 01:08, "michal" <6...@g...pl> wrote:
>>>>>>> >> J-23 wrote:
>>>>>>> >>>>> Dziekan College'u ?e?skiego wprowadza?a nowoprzyby?e studentki i
>>>>>>> >>>>> uzna?a za stosowne poruszy? temat moralno?ci seksualnej. "W
>>>>>>> >>>>> chwilach pokusy zadajcie sobie tylko jedno pytanie: Czy godzina
>>>>>>> >>>>> przyjemno?ci jest warta wstydu na ca?e ?ycie?"
>>>>>>> >>>>> Pod koniec wyk?adu spyta?a, czy s? jakie? pytania. Jedna z
>>>>>>> >>>>> dziewcz?t podnios?a l?kliwie r?k? i powiedzia?a: "Czy mog?aby nam
>>>>>>> >>>>> pani powiedzie?, jak pani to robi, ?e trwa ona godzin??".
>>>>>>> >>>> Kawa? z brod? do saaaaamej zieeeeemi.
>>>>>>> >>>> Zieeeeeeeew.
>>>>>>> >>> Kawal, jak kawal, ale pytanie studentki bylo zasadne, bo starsza
>>>>>>> >>> kobieta moze zrdadzic tajemnice chocby, orgazmu wielokrotnego. Wedlug
>>>>>>> >>> filozofii tao istnieje dziewiec poziomow orgazmu, a typowy Europejczyk
>>>>>>> >>> przestaje pobudzac kobiete juz po osiagnieciu czwartego i w rezultacie
>>>>>>> >>> jej orgazm jest tylko czesciowy. Kontynuujac stosunek mozna wzniesc
>>>>>>> >>> sie z partnerka na kolejne poziomy ekstazy. Ciekawe czy z dwiema -
>>>>>>> >>> paralelnie = 18 ?
>>
>>>>>>> >> Nie wierz w te ?wi?stwa! Jak kobiet? "boli g?owa", to poziomy mo?esz sobie
>>>>>>> >> tylko po schodach po?wiczy?. ;DDD
>>
>>>>>>> >> --
>>>>>>> >> pozdrawiam
>>>>>>> >> micha?
>>
>>>>>>> > No tak! Ale filozofia Tao odnosi sie do tzw. kobiety wschodu, ktora to
>>>>>>> > kulturowo, jest przeswiadczona ze istnieje po to, by dawac rozkosz
>>>>>>> > mezczyznie. Polki-pokrzywki zawsze cus znajda zeby zniechecic chlopa
>>>>>>> > do lozkowych igraszek.
>>
>>>>>>> Katoliczki, czy w ogóle Polki?
>>>>>>> :-P
>>
>>>>>>> > W koncu jest "matka polka" a nie ma np. "ciotki
>>>>>>> > koreanki"! Poza tym katolicyzm ma fobie na tle seksu. A to Maryja
>>>>>>> > Dziewica, bo jakis grzech nieczystosci,
>>
>>>>>>> Każdemu wolno, jak lubi, nie utożsamiaj tego z istnieniem jakichkolwiek
>>>>>>> ograniczeń. Po prostu niektórym wygodnie jest ubierać swój brak inwencji w
>>>>>>> uwarunkowania biblijne.
>>
>>>>>>> > a jak juz to "po bozemu"...
>>
>>>>>>> A jak to jest "po bożemu"?
>>
>>>>>>> Katoliczka :-)
>>>>>>> ;-P
>>
>>>>>>> --
>>>>>>> XL wiosenna :-)
>>
>>>>>>> Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
>>>>>>> i...@g...pl., podany także w nagłówku.
>>
>>>>>> XL napisala:
>>
>>>>>>>A jak to jest "po bożemu"?
>>
>>>>>> Odpowiadam:
>>>>>> Bez grzechu, i do syta.
>>
>>>>> zapomnialem dodac - agnostyk, w zasadzie niekatolik, z wyboru buddysta
>>>>> niepraktykujacy
>>
>>>> To ma jakieś znaczenie? Nie wiem, pomaga osiągnąć sytość czy
>>>> bezgrzeszność? - pewno to drugie jest dla Ciebie łatwiejsze, z uwagi na
>>>> brak pojęcia boga i grzechu w religii, którą sobie wybrałeś, choć jej nie
>>>> praktykujesz. Jakieś nieuchwytne to jest dla mnie, no bo hmmm... wyznawać
>>>> religię będąc z boku to tak, jak kochać się przez szybę, więc gdzie ta
>>>> sytość? //czego by ona nie miała dotyczyć...
>>>> ;-PPP
>>>> --
>>>> XL wiosenna :-)
>>
>>> A co mnie obchodzi Twoj deklaratywny
>>
>> Rzeczywisty.
>>
>>> katolicyzm.
>>
>> A mnie Twój niepraktykowany buddyzm?
>> :-)
>>
>>> Na cholere zaznaczasz
>>> ze jestes katoliczka? To ja w takiej sytuacji jestem wyznawca
>>> animizmu.
>>
>> Już nie buddyzmu? - łał, często zmieniasz wiarę :-)
>>
>>> zbawienie, albo jakas laska panska. Nie doznalem w swoim dlugim zyciu
>>> zadnego z tych zjawisk,
>>
>> To kwestia wiary. Po prostu ich nie zauwazyłeś :-)
>>
>> Nie mówię tu o doznawaniu stygmatów na dłoniach, bo to jest inna sfera
>> doznań i inny poziom zaagażowania.
>> Ja doznaję łaski co chwila, wliczając w to przedwczorajszy dzień, kiedy w
>> kościele na wieczornej mszy mogłam podziękować za wysłuchanie próśb o swoje
>> zdrowie. A miałam duuuuży powód, aby o nie prosić w ostatnim czasie.
>>
>> Otóż powodem mojego wstąpienia jako osoby dorosłej na drogę wiary
>> katolickiej (pochodzę z rodziny niewierzącej i tak zostałam wychowana) było
>> poczucie czyjejś stałej opieki nade mną w wielu krańcowych sytuacjach i
>> chęć podziękowania za nią.
>>
>>> i jestem przekonany ze tak juz pozostanie.
>>
>> Często zmieniasz przekonania? - chyba tak. Więc jeszcze nie raz i nie dwa
>> przekonasz się, że Twoje aktualne przekonania nic nie znaczą w kwestii
>> nabycia nowych :-P
>> Ludzie zmieniają swoje przekonania nawet u kresu życia, ten moment też jest
>> właściwy, o ile nabiera się nowego przekonania szczerze i autentycznie,
>> znam takich ludzi sporrrrrro...
>> :-P
>>
>> --
>> XL wiosenna :-)
>>
>> Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
>> i...@g...pl., podany także w nagłówku.
>
> Jestem czlowiekiem malej wiary. Agnostyk nie wierzy w nic. A juz
> szczegolnie nie wierzy w mozliwosc ludzkiego poznania boga. Przkonan
> nie zmieniam, a jedynie prowokuje nihilizmem.
Prowokujesz nieuporządkowanym (delikatnie mówiąc) stosunkiem do świata, ot
co.
I tym, że nie bardzo w związku z tym wiesz, kim sam jesteś.
Niczym innym mnie nie prowokujesz.
Poczytaj, może się dowiesz: http://humanizm.free.ngo.pl/ateizm.htm
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.
|