Witam !

W lichym nastroju :-((, licząc na dobrą wolę czytających
będę starał się wytłumaczyć kilka spraw zaczynając
od tego co

Aleksander napisał(a) w wiadomości: <3...@n...vogel.pl>...
>>na moje
>>W ferworze udowadniania swoich racji uciekają Wam
>>sprawy istotne.
>
>Zgadzam się z powyższą opinią.
>>
>>W Gazecie Wyborczej z 26.01.2000 (środa) na stronie 5
>>Dlatego sugeruję niech ktoś przetworzy ten artykuł
>>na formę do przyjęcia na tej liście i opublikuje go
>>w tym wątku. Zbyt ważne to są sprawy i zbyt
>>Marian

>Skoro uważasz, że jest to tak ważne, a napewno jest ważne, bierzesz
udział w
>życiu tej grupy, to czemu tego artykułu sam nie przetworzyłeś, czyżby
brak
>czasu?


Tak - uważam że ta informacja była ważna! Świadczy o tym fakt
iż o konferencji w tej sprawie która odbyła się w piątek (28.01) o czym
informowały publikatory:TV, prasa, radio!
Nie przepisałem tego artykułu na listę, gdyż staram się zawężać
swoje działania tak by to co robię robić dobrze! Oczekuję w Gazecie
Wyborczej większego reportażu który będzie dotyczył spraw
którymi się zajmuję i wtedy jeżeli będzie potrzeba to przepiszę ten
reportaż na listę. Jednak nie traktuję listy jako słupa ogłoszeniowego
do publikacji tylko swoich osiągnięć i sukcesów.

Uważam iż ta grupa (lista) dyskusyjna jest miejscem zdobywania
wiedzy, wymiany doświadczeń, rozwiązywania problemów, narzędziem
do prowadzenia pracy której w inny sposób nie można wykonać.

Widzę iż wielu wypowiadających się i co jeszcze gorsze tylko
czytających listę nie usiłuje wykorzystać szansy jaką daje ten
nowoczesny środek komunikowania się. Nie czarujmy się,
nie ma innego doskonalszego miejsca i sposobu pokazania
co dla ON jest ważne, jakie rozwiązania są dla nich korzystne.
Przeciętna wykształcenia czytających listę też jest chyba
wyższa niż pozostałych ON. Dlaczego tego nie wykorzystujecie ?

Pod koniec ubiegłego roku Abraszewski usiłował zmobilizować
Was do wyrażenia opinii na temat praktycznie likwidacji zakładów
pracy chronionej. Właśnie niedaleko mnie zlikwidowano taki
zakład, od 1.02. pracę straciła moja krewna. Czy myślicie że
do Was to nie dotrze ?
Być może radykalne propozycje zgłoszone przez ekspertów BŚ na
piątkowej konferencji idą tak daleko dlatego, że "elita"
niepełnosprawnych do której należy zaliczyć czytających
wypowiedzi na pl.soc.inwalidzi nie potrafi wykorzystać internetu
do wyartykułowania swojego poglądu na sprawę sytuacji niepełnosprawnych.
Ciekawy jestem czy na tej konferencji byli jacyś niepełnosprawni ?

Jako że wyczułem zgryźliwość w zdaniu

>Nie wszyscy czytają "Gazetę Wyborczą".

Polecam artykuł w Rzeczpospolitej z 29-30.01.2000 strona A3
pt. "Za dużo marnotrawstwa" dotyczący omawianej konferencji
i raportu BŚ.

Marian
--
Marian Landowski
http://www.lama.org.pl