Data: 2003-06-12 14:54:39
Temat: Re: dowód miłości
Od: "mind_dancer" <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik puciek2 <p...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bc9mkn$liq$...@i...gazeta.pl...
> > Rób sobie jaja z kogoś innego.
> > Ja nie mam na to teraz czasu.
> > NRN
>
> Robienie sobie jaj z Ciebie jest próbą dotarcia do Ciebie tylko.
> Wyrażanie gniewu (IMO) nie skutkuje, bo czerpiesz korzyści z negatywnych
> emocji. Trochę funkcjonujesz (tak sobie fantazjuję) jak piorunochron,
> zdobywając energię z gromów sypiących się na Ciebie. A wywołujesz gromy
> poprzez ataki na ludzi.
Siły duchowe zdobywam z Boga, z kontemplacji prawd wiary, z sakaramentów.
To jest moim wytchnieniem i odświeżeniem.
Siły duchowe przekładają się na psychiczne,
ale ponieważ mam obolałą psychikę, to nie umiem zawsze być miły.
> Ty twierdzisz że to po to aby obudzić kogoś. A mi się wydaję, że to poto aby
> zdobyć zainteresowanie, którego Ci kiedyś (i nadal) brakowało.
Nie zainteresowanie, tylko przyjaźń.
Taki cel miały od początku moje rozmowy i dalej mają.
Szukam ludzi, którzy myślą o pewnych rzeczach tak jak ja.
Szukam informatyków-chrześcijan. Chciałbym coś razem z nimi zrobić.
Zobacz teksty na końcu strony: http://republika.pl/tkwiecie/programy/programy.htm
Nikt mi ich jeszcze nie skomentował, a są na stronie już od roku prawie.
> Najprawdopodobniej tak nauczyłeś się zdobywać zainteresowanie i wyrażać
> siebie. A co wyrażasz, (IMO)... gniew. Gniewasz się na kogoś kto jest "zły".
> Kogoś kto funkcjonuje w Twojej głowie.
Gniewam się na fałsz i go niszczę. Nic więcej nie potrafię.
Jak ktoś to bierze do siebie, to jego problem.
Ja ataków na siebie raczej nie biorę osobiście, bo spotykają mnie tylko od ludzi z
problemami duchowymi.
Wstyd przyznać, ale bardzo często zapominam, że jest to ich forma wołania o pomoc.
> "My ludzie nie walczymy ze stworzeniami z krwi i kości, ale z siłami zła
> na wysokości niebieskiej ..."
Znam to.
> Jak myślisz zkąd pochodzi ten cytat (niedokładny pewnie bo dokładnie nie
> pamiętam). A dotyczy tych najgorszych demonów, które są w głowie każdego
> człowieka. Nie potrafiąc walczyć z nimi, tworzymy sobie dostępnych wrogów z
> ludzi. I to jest przyczyną nieszczęścia.
Ja nie jestem wrogiem ludziom, tylko kłamstwu.
> Cała ta historia dotyczy mnie i tak sobie projektuję na Ciebie. Mam taką
> słabość. Więc nie gniewaj się na mnie.
Myślę, że nie projektujesz.
> puciek.
--
Pozdrawiam
Tomasz Kwiecień
http://www.tkwiecie.prv.pl
[Dire Straits - Romeo And Juliet]
|