Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Tris von Bis" <t...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: dramat pt
Date: Wed, 13 Oct 2004 19:16:09 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 35
Message-ID: <ckjutp$1fh$1@inews.gazeta.pl>
References: <3...@4...com>
<ckjjof$2vvh$1@mamut.aster.pl> <ckjmje$7nd$1@news.onet.pl>
<ckjosr$5qk$1@inews.gazeta.pl> <ckjp8e$5v0$1@mamut.aster.pl>
<ckjpqs$9tm$1@inews.gazeta.pl> <ckjstt$a0k$1@mamut.aster.pl>
NNTP-Posting-Host: notes-passthru.acdi-cida.gc.ca
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1097694969 1521 172.20.26.242 (13 Oct 2004 19:16:09 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 13 Oct 2004 19:16:09 +0000 (UTC)
X-User: tris.von.bis
X-Forwarded-For: 172.20.6.64
X-Remote-IP: notes-passthru.acdi-cida.gc.ca
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:291359
Ukryj nagłówki
Paweł Niezbecki:
> 'Zimny dupek' to w tym wypadku epitet na określenie człowieka manipulującego
> rozmówcą przy wykorzystaniu chłodnego, 'kulturalnego' tonu. Cytuję 'jest mi
> przykro, gdy mi przerywasz', 'wydaje mi się wtedy, że uważasz, że to co
> mówię jest nieważne'. Przecież takie słowa to przesada/bzdury/kłamstwa w
> normalnych relacjach między bliskimi ludźmi (choć brzmią podręcznikowo
> psychologicznie racjonalnie - takie coś mógłby zresztą powiedzieć
> psycholog).
Nie sadze aby 'jest mi przykro, gdy...' bylo az taka bzdura.
Jak wytlumaczyc dziecku, ze czegos nie nalezy robic?
Powiedzec "nie wolno i juz"?
BTW, sadze, ze latwiej jest powiedziec dziecku 'jest mi przykro, gdy...' niz
uzyc tego samego zwrotu w relacji z doroslym/partnerem.
> Celem takich komunikatów raczej nie jest przekazanie prawdziwych uczuć,
> tylko zmanipulowanie rozmówcy, przerwanie wymiany zdań (a choćby i
> nakładających się - większość ludzi dobrze sobie radzi z żywszą wymianą zdań
> niż wymagana w debacie prezydenckiej) taką meta-uwagą, wywołanie w nim
> poczucia winy, służącego uzyskaniu przewagi, podyktowaniu explicite warunków
> dialogu.
Ciekawe. Nie wpadlabym na pomysl, ze ktos chcialby manipulowac 4-latkiem,
celem uzyskania przewagi w rozmowie.
Dla mnie wypowiedz ojca jest (mniej lub bardziej skuteczna) proba
wychowywania dziecka. Wypowiedzia szorstka i zimna, ale zeby od razu
manipulacja? Chyba, ze wyjdzie sie z zalozenia, ze wychowanie to forma
manipulacji.
Pozdrawiam,
Tris
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|