Data: 2004-04-08 18:35:12
Temat: Re: dwa światy dwoch chlopcow
Od: Gosia <x...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
aQa wrote:
> Może ktoś spotkał sie z podobną sytuacją w zyciu:
> Kobieta z dzieckiem (4) poznaje mężczyzne z dzieckiem (10 lat).Są ze soba
> ,jest wspaniale ,(jak zresztą na początku bywa ) Dzieciaki dogadują sie
> wstępnie , pozniej w miarę upływu czasu ,stosunki miedzy dziecmi sie
> pogarszają ( zresztą wydaje sie to normalne ) ,zaczyna sie walka wiekszego
> chłopca o takie same prawa jak ma mniejszy dzieciak,powstaje wielka zazdrość
> ,nienawiść i bunt przeciwko 4 latkowi.
> Wrecz nienawisc ,ktora przeradza sie w popychanie młodszego,i nawzajem ,choć
> czasami bywaja chwile ,ze oboje sie wspaniale bawią i fajnie dogadują . Na
> tym kończe ,bo gdy pojawia sie iskierka,ze dzieciaki moga byc razem i miec
> obojga rodzicow, Tatus stwierdza ,ze to nie ma sensu,że dzieciaki sie nie
> polubią i urywa sie ich kontakt.Nie ma juz rodziny ,ktorą chcieli dla dzieci
> stworzyc.
>
> Czy ktos mial podobne problem ,czy dzieciaki sie moga kiedykolwiek
> dogadac.Wiem ,ze na to trzeba duuużo czasu i wytrwałosci ,ktorej zabrakło
> tatusiowi :-(((
>
Na to potrzeba nie tylko czasu, ale chyba przede wszystkim właściwego
podejscia rodziców. Trudno wychowuje się "rodzeństwo bez rywalizacji",
ale w tym przypadku sytuacja jest o wiele trudniejsza i delikatniejsza,
wymagająca od rodziców dużych umiejętnosci wychowawczych i wyczucia. Ale
według mnie gra jest warta świeczki.
Gosia
|