Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.mega.net.pl!newsfeed.tpinternet.p
l!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "EvaTM" <e...@i...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: dwie milosci - dlugie ale dla niektorych moze byc ciekawe
Date: Tue, 6 Apr 2004 21:47:18 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 33
Message-ID: <c4v1sr$b85$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <0...@p...pl> <2...@n...onet.pl>
<c4uubo$p6j$1@nemesis.news.tpi.pl> <c4uvi6$ogs$1@inews.gazeta.pl>
Reply-To: "EvaTM" <e...@i...pl>
NNTP-Posting-Host: ax8.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1081281247 11525 83.28.255.8 (6 Apr 2004 19:54:07 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 6 Apr 2004 19:54:07 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:264413
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Hubert " <h...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:c4uvi6$ogs$1@inews.gazeta.pl...
> PS. Ja sam bardzo lubie Tworzyc bliskie relacje z kobietami i akceptuje w
> pelni to, ze jest ich wiele. Lubie tez, gdy czuje milosc w relacjach z
> roznymi kobietami. Wiem, ze to w porzadku czuc milosc zawsze i wszedzie.
> Natomiast z przyczyn osobistych akceptuje zwiazek partnerski (seksualny)
> tylko z jedna kobieta.
I świetnie i ok, jeśli one również wiedzą o innych kobietach i akceptują to.
Kacper pisał o miłości platonicznej do tych dwóch kobiet, czy coś
przeoczyłam? ;)
Jeśli nawet tak, to Ala jest w sytuacji gorszej, gdyż spotyka Kacpra raz na
dwa tygodnie i być może jest mu wierna, gdy tymczasem on cieszy się miłością
do Ani na codzień.
Proponuję zamienić się na moment w wyobraźni w tę pierwszą - Ty zostajsz tu
gdzie jesteś i załóżmy kochasz dziewczynę, dziewczyna wyjeżdża do innego
miasta, wpada raz na dwa tygodnie. Ty jak durny osioł siedzisz w domu,
zachowując ascezę, chodzisz sam do kina, nie chodzisz na imprezy, czekasz.
Ona tam spotyka innego "przyjaciela", ma go na codzień, niczego sobie nie
odmawia, ale Tobie o tym nie mówi. Trzyma Cię w rezerwie. Nie chce Cię
ranić.. no, w każdym razie wychodzisz na osła ;).
Ona nawet... myśli o Tobie przyjaźnie, co jej zależy -
w końcu niezły z Ciebie misiek, taki milusi ;)
Od czasu do czasu można Cię przytulić ;)
No i jak Ci z tym?
Jak długo chciałbyś być rezerwistą?
E.
|