Data: 2003-02-14 10:00:32
Temat: Re: dwuwarstwowe zakrycie okna i _nie_ zasłona :)
Od: Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:b2gct7$oua$1@inews.gazeta.pl...
> [...] Te rolety, o których ja piszę są montowane
> do ramy okna (także plastikowego) i jeżdżą sobie
> w takich wąziutkich prowadnicach. [...]
Będę się musiała za czymś takim rozejrzeć. Czy zamontowanie
czegoś takiego wymaga jakiejś ingerencji w samą konstrukcję
skrzydła? Bo wiesz, mam siedmioletnią gwarancję na okna :)
W ostateczności, jeśli nic innego nie wymyślę, to dzięki Twojej
podpowiedzi przypomniałam sobie genialne w swojej prostocie
ustrojstwo (które nawiasem mówiąc mam w tej chwili w kuchni, ale
jakoś mi wyleciało z głowy ;) w postaci mocowanych do skrzydła
samoprzylepnych teleskopowych drążków, na których można napiąć
firankę - żadnych farfocli wpadających do umywalki :) Na to
zwykła roleta albo drewniana żaluzja i będzie cudnie :)
Dzięki i pozdrawiam
Hanka z wizją skonkretyzowaną :)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
|