Strona główna Grupy pl.sci.psychologia dyskryminacja zatrudniania Re: dyskryminacja zatrudniania

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: dyskryminacja zatrudniania

« poprzedni post następny post »
Data: 2008-03-18 04:32:38
Temat: Re: dyskryminacja zatrudniania
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

michal; <frmst9$sql$1@inews.gazeta.pl> :

> Flyer wrote:
> ....

> > A tam od razu gwoździa - przecież nie założyłem mu podsłuchu w
> > prywatnym telefonie, ale położyłem dyktafon na własnym stanowisku
> > pracy, w czasie pracy i na tzw. "open planie" - takie coś, co ma
> > tylko przepierzenia i boksy, więc jakichś spraw kryzysowych nikt w
> > takim miejscu nie porusza. Położyłem, bo mogłem - miałem dyktafon,
> > miałem pomysł, byłem ciekawy, może trochę z poczucia zagrożenia, bo
> > moja poprzednia szefowa za moimi plecami np. wysyłała info do
> > oddziałów, że "proszę nie wykonywać polecenia tego pana", a mój
> > kolejny kolega po 2 miesiącach pracy wysmarował na mnie pismo do
> > dyrekcji. Zawsze to łatwiej przyjąć sytuację, kiedy ktoś nagle Ciebie
> > zaatakuje frontalnie, jeżeli będziesz wiedział, że wcześniej atakuje
> > Ciebie pod stołem. Nie ważna jest treść ataku, ale samo atakowanie.
>
> W razie konieczności użycia nagranego materiału stracić możesz coś
> cenniejszego. Zaufanie.

Uwaga formalna - *mogłem* . To było pierwsze i ostatnie zachowanie tego
typu w karierze mojego dyktafonu. Zdecydowanie lepiej nagrywał moje
chrapanie. :)

A jeżeli chodzi o konieczność - zawsze dawałem sobie radę bez
informacji, którą od kogoś uzyskałem, aczkolwiek taka informacja ułatwia
przewidzenie kierunku "ataku". Bardzo prosta zasada - najpierw człowiek
gada pod nosem co mu się nie podoba w rzeczywistości, a kiedy już się
nagada, to "odważnie" komunikuje innym swoje przemyślenia. I wtedy ...
mnie tam już nie ma, gdzie powinienem wg. gadającego być. ;>

> > Musiałem już być bardzo pijany. :)
>
> A nie było widać po Tobie... :)

Ostatnio chyba było widać, bo uprzejmy kucharz z całonocnego Chińczyka
na Banacha leciał otwierać mi drzwi, kiedy nie udało mi się zamówić
jedzenia, bo kart nie przyjmują, uprzejmy współstacz na przystanku
informował mnie sam z siebie kiedy będzie autobus i że już przyjechał, a
nieuprzejma Pani na stacji benzynowej nie chciała mi sprzedać piwa.
Nieuprzejma, bo nie powiedziała dlaczego mi nie sprzeda - sam musiałem
na głos zgadnąć. :)

Pozdrawiam zaspanie
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
18.03 Czoczok
18.03 Sky
18.03 sz
18.03 Tomasz Kaczanowski
18.03 Sky
18.03 Sky
18.03 Stokrotka
18.03 Stokrotka
18.03 Sky
18.03 Sky
18.03 Stokrotka
19.03 Tomasz Kaczanowski
19.03 Stokrotka
19.03 Sky
20.03 Tomasz Kaczanowski
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6