>
> Zdecydowanie widać różnicę. Tylko trzebaby dno zabezpieczyć, bo jak nie mają
> co jeść to potrafią zwiać. Doskonale sobie radzą z gazetami na przykład. To
> ogromna zaleta. I wystarczy kupić jedną porcję a potem samemu mnożyć, zatem
> drogo też nie jest. Na zimę część do piwnicy chować. I kompost ma taką fajną
> drobną strukturę :-)

Częśc, czyli np ile? 10, 100? I dokarmiać je też chyba trzeba? Hm.... tak jak
na kompoście?
Pozdrowienia alicja

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl