| « poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2004-08-04 09:33:34
Temat: Re: dziadek przylapany in fragranti
Kasiatoya wrote:
>
> oswiec mnie w takim razie
Juz to napisalam nie raz w tym watku.
Trzeba miec imho wyjatkowo zla wole, zeby post selliny zrozumiec w ten
sposob, ze ja brzydzi seks w wykonaniu starszych ludzi.
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2004-08-04 12:45:08
Temat: Re: dziadek przylapany in fragranti
> > oswiec mnie w takim razie
>
> Juz to napisalam nie raz w tym watku.
> Trzeba miec imho wyjatkowo zla wole, zeby post selliny zrozumiec w ten
> sposob, ze ja brzydzi seks w wykonaniu starszych ludzi.
>
rzeczywiscie odczytalam post selliny tak jak mowisz ze brzydzi ja sex
dziadka a do tego go nie lubi i chce sie odgryzc
i chociaz nie napisala tego wprost to tak odczytalam jej slowa
nie jest to moja zla wola a jedynie wrazenie jakie odnioslam po przeczytaniu
tego co
sellina napisala -
> ja sie go brzydze !!!! (dziadek przez
>cale zycie byl babiarzem i mial kochanki), a teraz "to"....
>znow ma mu ujsc na sucho???
kasiatoya
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2004-08-04 13:04:44
Temat: Re: dziadek przylapany in fragranti
Kasiatoya wrote:
> i chociaz nie napisala tego wprost to tak odczytalam jej slowa
To, jak odczytujemy slowa innych, przewaznie jest projekcja wlasnego "ja"...
>>ja sie go brzydze !!!! (dziadek przez
>>cale zycie byl babiarzem i mial kochanki), a teraz "to"....
>>znow ma mu ujsc na sucho???
IMHO tym zdaniu chodzi o to, ze caly czas zdradzal jej babcie, ktora nic
nie miala do gadania. I ze z obecna przyjaciolka postepuje tak samo.
IMHO obrzydzenie autorki postu wynika nie z faktu, ze dziadek uprawia
seks, ale ze zdradza. (Nie wnikajac juz, jakie sa uklady miedzy nim a
jego przyjaciolka, bo to moze byc zupelnie inna para kaloszy).
Dunia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2004-08-04 13:28:49
Temat: Re: dziadek przylapany in fragranti> nie mam zamiaru informowac przyjaciolki dziadka o tym co zaszlo, jakos mi
> samej wstyd, ale chce, zeby dziadek jakos odczul, ze nie jest w porzadku
selino co jest nie w porzadku? że dziadek się bzyka? ups przepraszam ze robi
"TO" ?
TO akurat jest normalne i naturalne; nawet w wieku dziadka
ze dziadek to robi na działce? powiedz mu ze na działce bzykac się nie wolno
ze dziadek zdradza przyjaciółkę? to jego sprawa nie Twoja
caly Twoj problem strasznie mnie bawi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2004-08-04 13:32:27
Temat: Re: dziadek przylapany in fragranti
"sellina" <l...@p...onet.pl> wrote in message
news:centb5$hup$1@news.onet.pl...
> dziadek nie jest aniolem - zdradzal babcie, chla na umor, sprzedaje
pamiatki
> rodzinne za gorzale, ma nieslubne dziecko, pomiata wszystkimi, z nikim sie
> nie liczy
ma nieslubne dziecko ach przyznaje racje rzeczywiscie to straszny grzech
temu dziecku proponuje powiedziec ze jest strasznym bekartem
a dziadek zapewne zostanie wziety zywcem do piekla czego wszyscy mu zyczymy
zwlaszcza jesli robi "TO" na dzialce z jakas kobieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2004-08-04 13:44:59
Temat: Re: dziadek przylapany in fragranti
> To, jak odczytujemy slowa innych, przewaznie jest projekcja wlasnego
"ja"...
a to znaczy ze ze mna jest cos nie tak???
hmm...
> IMHO tym zdaniu chodzi o to, ze caly czas zdradzal jej babcie, ktora nic
> nie miala do gadania. I ze z obecna przyjaciolka postepuje tak samo.
zwiazek w ktorym jedna ze stron nie ma nic do gadania jest nieporozumieniem
i raczej jestem daleka od tego zeby pochylac sie nad osoba ktora sobie taka
sytuacje stworzyla (moze to okrutne - trudno)
wytlumacz mi jeszcze
co ja to obchodzi jak sie dziadek prowadzi?
jesli przez 78 lat dziadek byl babiarzem to oburzenie i jakiekolwiek
dzialania czy pretensje selliny sa z gory skazane na niepowodzenie
moralnosci juz dziadka nie nauczy
> IMHO obrzydzenie autorki postu wynika nie z faktu, ze dziadek uprawia
> seks, ale ze zdradza.
mimo wszystko mam watpliwosci czy aby napewno tylko o to jej chodzilo
no ale to juz ustalilysmy ze to ze mna jest cos nie tak skoro tak to
odczytuje... (i z tego co widze nie tylko ja)
kasiatoya
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2004-08-04 14:27:52
Temat: Re: dziadek przylapany in fragranti
Kasiatoya wrote:
>
> a to znaczy ze ze mna jest cos nie tak???
Ty to napisalas, nie ja...
> zwiazek w ktorym jedna ze stron nie ma nic do gadania jest nieporozumieniem
> i raczej jestem daleka od tego zeby pochylac sie nad osoba ktora sobie taka
> sytuacje stworzyla
Ciekawe, czy gdybys urodzila sie 80 lat temu mowilabys tak samo. Smiem
watpic.
> (moze to okrutne - trudno)
Okrutne - nie, w tym kontekscie - dziecinne.
> jesli przez 78 lat dziadek byl babiarzem to oburzenie i jakiekolwiek
> dzialania czy pretensje selliny sa z gory skazane na niepowodzenie
> moralnosci juz dziadka nie nauczy
Zgadzam sie z tym (co juz wyrazilam w innym poscie). To, ze czlowiek nie
ma wplywu na jakas sytuacje, nie oznacza, ze nie moze wyrazic swojego
zdania. Jesli nie podoba jej sie to, co jej dziadek robi, to ma prawo
sobie o tym odpowiednio myslec (i ew. wyzyc sie na usenecie).
> no ale to juz ustalilysmy
???
Dunia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2004-08-04 14:48:12
Temat: Re: dziadek przylapany in fragranti> > a to znaczy ze ze mna jest cos nie tak???
>
> Ty to napisalas, nie ja...
>
napisalam w formie pytania
myslisz ze ze mna jest cos nie tak bo inaczej niz ty zinterpretowalam jej
wypowiedz?
> > zwiazek w ktorym jedna ze stron nie ma nic do gadania jest
nieporozumieniem
> > i raczej jestem daleka od tego zeby pochylac sie nad osoba ktora sobie
taka
> > sytuacje stworzyla
>
> Ciekawe, czy gdybys urodzila sie 80 lat temu mowilabys tak samo. Smiem
> watpic.
to tylko gdybanie
ani ja nie wiem jak bym zyla i zachowywala sie majac mozliwosc cofniecia sie
80 lat wstecz ani tym bardziej nie znajac mnie ty tego nie wiesz
niemniej nie zminia to mojego zdania na temat zwiazkow kotre juz wyrazilam
dyskusja jest jalowa
kasiatoya
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2004-08-04 14:54:37
Temat: Re: dziadek przylapany in fragranti
Kasiatoya wrote:
> napisalam w formie pytania
> myslisz ze ze mna jest cos nie tak bo inaczej niz ty zinterpretowalam jej
> wypowiedz?
Nie wiem, co masz na mysli mowiac "ze mna jest cos nie tak". Wydaje mi
sie po prostu, ze mamy inny charakter.
Nawet sam fakt, jak zinterpretowalas moje zdanie ("To, jak odczytujemy
slowa innych, przewaznie jest projekcja wlasnego "ja"...") bardzo
dobitnie o tym swiadczy (i sporo o Tobie mowi).
> to tylko gdybanie
Oczywiscie. Ja rowniez uwazam, ze kobieta zyjaca w XXIw w demokratycznym
kraju i bedaca calkowicie zalezna od mezczyzny to nieporozumienie. Moj
osad nie jest juz tak ostry w stosunku do 80latek czy np. kobiet z
Pakistanu. Nie da sie IMHO myslec o czlowieku w oderwaniu od jego
"srodowiska naturalnego".
Dunia, lekko offtopicznie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
90. Data: 2004-08-04 15:26:41
Temat: Re: dziadek przylapany in fragranti
Użytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cep063$18l3$4@news2.ipartners.pl...
> Weź daj mu pożyć jak chce, bo niewiele mu juz zostało.
Przesadzasz, może spokojnie jeszcze żyć 30 lat :-P
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |