Data: 2002-04-09 07:31:50
Temat: Re: dzieci
Od: "Dariusz Drzewiecki" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "asek" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a8nami$k4f$1@news.onet.pl...
>To zaplanowana ciąża i w ogóle niby wszystko u mnie w porządku.
> Problem w tym, że zawsze miałam kłopot z zaakceptowaniem tego świata i
> zaakceptowaniem siebie.
Słyszałem podobne wypowiedzi z ust mojej żony przed urodzeniem
dziecka jak również i później i nie mają one negatywnego wpływu na
wychowanie
naszego syna. Problem ten jest jakby tylko prywatny, osobisty. Bardzo
możliwe
że przy takim podejściu do siebie okaże się, że gdy urodzi się Twoje
maleństwo
staniesz się perfekcyjną matką i wtedy mąż będzie ci mówił, że jesteś
nadopiekuńcza.
>Nie jestem pewna czy poradzę sobie jako mama.
Poradzisz sobie na pewno, chociażby dlatego, że nie będziesz mieć innego
wyboru:-))
>Nie jestem pewna, czy nie jest okrucieństwem powoływanie dzieci do życia w
tak
> ułomnym świecie.
Na pewno nie, okrucieństwem jest jest je zabierać!.Można przrecież rzucić
wyzwanie
temu światu i chronić dziecko przed jego agresją i jednocześnie uczyć je,
jak się w
nim znaleść i przetrwać.
Pozdrawiam serdecznie Darek D.
|