Data: 2001-09-19 20:26:05
Temat: Re: dzien i noc
Od: Carrie <c...@b...gnet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wed, 19 Sep 2001 02:23:56 +0200 "krzysztof\(ek\)"
<k...@p...onet.pl> nadmienił(a):
>> Relaksacja, jaką ja czasem stosuję, to świadome rozluźnianie
>> wszystkich mięśni po kolei, [...]
>Tu jeszcze dodatkowo dodajesz uczucie ciepla i ciezkosci konczyn.
O, to, to właśnie :) "Moja prawa noga jest ciężka i ciepła" i tak
dalej? :)
>Jest to lek wydawany wylacznie na recepte.
Tak też myślałam, ale to 'kupiłem sobie' mnie zastanowiło. Wiesz,
takie beztroskie stwierdzenie ;)
>> Przecież pisałeś, że śpisz w dzień...
>
>W nocy ;-)) Dla mnie noc zaczyna sie rano ranek zaczyna sie w poludnie
>;-)))
Skąd ja to znam... ;)
>> ?! Nie chcę siać paniki, ale dziwię się, że w ogóle w takim stanie
>> siadłeś za kierownicą.
>
>bije sie w piersi - powaznie. ale moj anio stroz czuwa (albo anioly
>stroze tych biednych przechodniiow ;-) )
Wiesz... odpowiedzialność... za siebie i za innych... Siadasz za
kierownicą wiedząc, że Twoja percepcja jest nieco zachwiana...
Nie chce mi się wierzyć.
>> >:-))) Ta uwaga o masturbacji byla skierowana do kogo innego :-))
>> A ktoś uważa, że to dobry sposób na zaśnięcie? ;)
>Obawialem sie, ze moze tak uwazac osoba, ktora poradzila mi orala z psem
A fe. Toż to znęcanie się nad zwierzęciem. Może lepiej ciepłą
szarlotkę? ;)
>> Ale chyba znasz jakieś czynności, które Cię nudzą i usypiają?
>widzisz - to jest moj problem: chce mi sie spac, ale nie moge zasnac.
Rozumiem - ale w takim wypadku jestem bezradna :( Czasami mi się
marzy, żeby można było się 'zmusić' do snu albo wyspać na zapas.
>>Taki na przykład Disco Relax, zwłaszcza bez fonii,
>> potrafi uśpić ;)
>no cos Ty - takie zajebiste blondyny tam tancza ;-))
Ach, istotnie ;) Ja patrzyłam raczej na mężczyzn i czym prędzej
odwracałam wzrok, toż to się może przyśnić! ;))
Blondyny niewątpliwie nie działają nasennie, zwłaszcza te bardziej
rozebrane ;)
>Wlasnie nie - kiedys potrafilem spac na stojaco w korytarzu w pociagu. A
>teraz nie :-(((
To może przeanalizuj, jaki tryb zycia wtedy prowadziłeś? Muszą być
jakieś przyczyny występowania takich różnic.
Pozdrawiam, Carrie
|