Data: 2002-02-25 10:18:20
Temat: Re: dziewczyny-jak to jest z waszymi mamami?
Od: Maja Krężel <o...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Rena napisała
: > : bardzo ja kocham, ale jak sie widzimy dluzej niz
: > : 2 godz. to zaczynamy sie klocic.
: > Tak to ma mój mąż ze swoja mamą :-)
: i czy on tez jest rozdarty wewnetrznie?
Musiałabym go spytać :-) Ale chyba nie bardzo, albo ukrywa to głęboko w sobie.
Z tym, że on z kolei ma duużo lepszy kontakt ze swym ojcem i może dlatego aż
tak bardzo nie odczuwa tych zatargów z mamą. Czasem widzę, że jest mu przykro,
gdy np. z głupiego powodu jego mama się obraża (i to od razu hurtem, czyli i
na mnie i na dzieci) i są ciche tygodnie. Ale chyba nie odczuwa jakiejś
tęsknoty za tym, by się wygadać mamie, bo od tego ma ojca.
: ja czuje, ze to moja wina, glupio mi za moje odczucia.
Daj spokój! Przecież nie Ty sama jesteś odpowiedzialne za Wasze relacje. W
końcu to Twoja mama Cię wychowywała, a nie Ty ją. Może ona w którymś miejscu
zrobiła jakiś błąd np. była za bardzo nieprzystępna, za mało okazywała uczuć,
była zbyt powściągliwa. A teraz to daje takie, a nie inne rezultaty. Ja mam
bardzo podobne (niemal identyczne) do Twoich uczucia względem mojego ojca. Ale
nie uważam się za winną tego stanu. Choć czasem jest mi smutno, że rozmawiamy
tak bardzo oficjalnie i sztywno. Dobrze, że choć z naszymi dziećmi mój ojciec
ma już inny (lepszy) kontakt.
--
Pozdrawiam
Maja
|