Data: 2005-05-25 12:44:45
Temat: Re: dziwna sprawa
Od: "SponQo" <i...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "La Luna" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1y1s9cxthf28f$.16rnrep0npaer$.dlg@40tude.net...
> Pewnego wieczoru Wed, 25 May 2005 09:53:58 +0200 wiedźmin zdziwił się
> nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
> rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako SponQo, a
> następnie
> wyśpiewała przytupując wdzięcznie:
>
>> jesteś straszną wielbicielką kotów ;)
>
> Ano jestem :) - i dlatego tak bardzo sie jeze gdy wciaz slysze ze kot dla
> kobiety w ciazy to smiertelne zagrozenie - niemal wielki pierwotniak ktory
> sieje w kolo toxoplazmoza ;).
>
> Mam siedem kotow i jestem w 7 miesiacu ciazy przebiegajacej bez zadnych
> powiklan ;)
> Tak tak - wiem, pewnie mi koty noworodka ogonem zadusza ;)
>
>
> --
> Pozdrawiam serdecznie
> Agnieszka Mockałło
> http://republika.pl/kocia_stronka/
> Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
spokojnie, spokojnie widzę że masz chopla na tym punkcie. Wcale nie
napisałem że kot to wielka chodząca zaraza. Lubię kotki, a Ty wszędzie
doszukujesz się jakiś podtekstów. Świerzbem można zarazić się łapiąc za
poręcz w tramwaju, a tęgoryjcem chodząc boso po trawie. Wymieniłem kota bo
kot też puścił pawia i samo się nasuwa najprostsze rozwiązanie.
Ech trochę ci współczuję i pozdrawiam
Andrzej
|