Data: 2003-01-04 11:17:38
Temat: Re: dziwne sny...znaczenia
Od: "Łukasz Nawrocki" <l...@k...lm.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Moze symbolika byla np. dwie linie zblizaja sie do siebie
> (jakies linie, niewazne, powiedzmy na wykresie) i zlizaja i ... nie moga
> sie zlizyc i narasta jakis problem i powstaja jakie sily i wtedy budzilem
> sie przerazony.
> Albo inaczej - ja jestem coraz mniejszy a jakby igla staje sie coraz
> wieksza,
> ta igla moze mnie przekluc, a ze staje sie coraz wieksza (jak wiezowiec),
> moze mnie juz zmiazdzyc... i tyle...
> Symbolika byla przypadkowa, wiec chyba nic sie z tego nie wycisnie...
> Moze tez ktos mial taki sen?
to sen archetypowy. ja miewałem takie jeszcze kilka lat temu, jednak u mnie
te kształty miały formę kulistą. przeistaczały się z nieskończenie małej do
nieskończenie dużej kuli. sam nie potrafię pojąć co one symbolizują (te
kule). podejżewam, że jest to obraz boga, może mnie samego, a może mojej
nieświadomości, a może wręcz życia wiecznego.
teraz, gdy o śnie wiem więcej niż wtedy, gdy mi się te właśnie sny śniły,
nie śnią mi się już, a z tamtego okresu mojego życia pamiętam nie wiele.
szkoda, bo to były bardzo ciekawe sny. pamiętam, że gdy się spocony budziłem
w nocy, ogarniała mnie wielka fascynacja tymi kulami, jakby były sensem
mojego zycia, centrum mego bytu.
|