Data: 2003-04-20 20:19:53
Temat: Re: "dziwny" małżonek?
Od: "boniedydy" <b...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości news:
>
> Użytkownik "boniedydy" <b...@z...pl> napisał w
wiadomości
> news:b7pnhi$obr$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik "nina" <s...@p...pl> napisał w wiadomości news:
> >
> > > Tego typu sytuacje są częste, nie mogę nic powiedzieć, bo on zaraz
> > > wychodzi, zresztą i tak wychodzi, kiedy ma na to ochotę niezależnie od
> > > aktualnych naszych nastrojów. Nic go też nie zatrzyma jeśli chodzi o
> jego
> > > kolegów (już próbowałam), prośby, groźby, łzy, przymilania - nic -
> > wychodzi
> > > i już.
> > > W takich sytacjach czuję się co najmniej podle.
> >
> > To mi się kojarzy z pewna książką o pewnej taktyce... Zerknij tu:
> > http://www.gwp.pl/?act=lsh_prod&id=84&menu=kat
> > Najlepiej przejrzyj ją sobie w jakiejś księgarni i zobacz, czy to o to
> > chodzi.
>
> Czy to nie zbyt prosta diagnoza na te ich kłopoty
A to jest diagnoza? Bo wydawało mi się, że tylko napisałam, z czym mi się
takie zachowanie kojarzy i doradziłam ninie, żeby przejrzała książkę w
księgarni i sprawdziła przed ew. zakupem, czy to o to chodzi. Może wcale
nie. Natomiast jeśli tak, to w dalszym ciągu książka ta wcale nie jest
prostą diagnozą.
pozdrawiam
boniedydy
|