Data: 2003-03-20 08:12:02
Temat: Re: efekt ciepłejpodłogi
Od: "Darkac" <d...@e...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ucinając wszystkie teoretyczne dywagacje, proponuję
wysłuchać opinii praktycznych.
Mam od trzech lat w łazience (ok 5m2) dodatkowe
elektryczne podgrzewanie podłogi z terakoty.
Jest to mata z przewodem na 2m2 o mocy 200W. Pod wanną,
szafką, kibelkiem, nie ma potrzeby podgrzewać. Pod
posadzką jest styropianowa izolacja, żeby sąsiadowi nie
grzać sufitu. Mata sterowana jest programatorem na
którym ustawiłem sobie grzanie do 30 st C. przez dwie
poranne godziny i cztery wieczorne. W wolne od pracy
dni, ustawione jest na cały dzień. Koszt to mniej więcej
30 - 40 zł miesięcznie.
Zakres temperatur podany wcześniej przez któregoś z
kolegów jest zupełnie nieżyciowy. Bez ogrzewania
temperatura posadzki waha się w granicach 22-24 st C.
i oczywiście daje wrażenie bardo zimnej.
Bosą i mokrą stopą brak ziębienia przez podłogę
przestaje być zauważalne w okolicach 30 st. C. Przydało
by się więcej ( temperatura ciała to ponad 36 st. C) ale
nie można było na rynku dostać sterownika regulującego
temperaturę powyżej 30 st.
Producenci i sprzedawcy jakoś przeoczyli zastosowanie
ogrzwania podłogowego do podgrzewania podłogi w
łazience. Na pytanie: dlaczego sterowniki regulują
temperatury tylko do 30 st. odpowiadali: przecież bez
sensu i niezdrowo mieć w pomieszczeniu temperaturę
wyższą niż dwadzieścia parę stopni. Dla mnie to jakieś
nieporozumienie. Czujnik temperatury montuję się w
połogę, a przecież temperatura podłogi i temperatura
powietrza w pomieszczeniu to są zupełnie inne wartości.
Darek
|