Data: 2000-03-21 11:18:52
Temat: Re: ekolodzy
Od: Maciej Szmit <M...@m...iw.lodz.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dorota Nowicka wrote:
> Akurat gora swietej Anny to nie jest najlepsze miejsce pod autostrade.
> skad wiesz, kto i jakimi kryteriami sie kierowal wyznaczajac przebieg
> autostrady?
Wystarczy popatrzec na mape... Nie ma projektu autostrady np z Pabianic do
Starowej Gory. BTW: autostrada jest rozwiazaniem znacznie zdrowszym i bardziej
ekologicznym niz droga typu krajowa "jedynka" albo "Lodz-Rawa Mazowiecka" (dalej
do W-wy), ktorymi auta wloka sie w korku produkujac spaliny. Bo spalin najwiecej
produkuje sie nie mknac sobie nowym Mercedesem (nowa Mercedes chyba powinno byc)
tylko ruszajac i stajac, ruszajac i stajac (w korku), wlokac sie 40 km/h za
smrodzaca i przeladowana ciezarowka ktora przy okazji niszczy nawierzchnie tak,
ze nie da sie po niej jechac z predkoscia ekonomiczna (czyli zuzywajaca najmniej
paliwa) a przy okazji zuzywa sie zawieszenie, opony i inne rzeczy, ktore pozniej
trzeba bardzo nieekologicznie produkowac (wlacznie z nowym asfaltem, czyli w
polskich realiach miesznaka asfaltu i smoly) ze o popsutych nerwach nie wspomne.
Jezeli komus zalezy na malej ilosci spalin to powinien byc zwolennikiem budowy
dobrych drog, umieszczania na nich wag drogowych dla rozmaitych TIRow i
wyposazenia policji w analizatory spalin (glownie dla ciezarowek). Powinien
rowniez opowiadac sie za zwiekszeniem predkosci dopuszczalnej w miastach (z tego
samego powodu - proponowane 50 km/h to wzrost zuzycia paliwa, przedluzenie godzin
szczytu czyli korkow etc.) albo zakazem jazdy na swiatlach przy dobrej
widocznosci (wzrost zuzycia paliwa). Podobnie za naturalnymi futrami (produkcja
sztucznych futer bardzo zanieczyszcza srodowisko), elektorwniami atomowymi o
niebo czystszymi od weglowych i co wazne - mniej awaryjnymi i bezpieczniejszymi
(jezeli policzyc caly cykl produkcyjny poczawszy od gornikow zasypanych w
kopalniach).
> moze to jakis bubek-polityk chce miec dobry dojazd?
Raczej jacys bubkowie (bubki? Ale nie od Siergieja co skakal o tyczce) -politycy
chca zbic podejrzanej jakosci kapita polityczny na dzieciakach, ktorym wydaje
sie, ze sa obroncami przyrody
> przykuwanie sie do drzew nie jest szkodliwe dla drzew, natomiast tygrys
> nie wyszedl z tego zywy. dlatego sadze, ze ktos kto kocha przyrode, nie
> narazilby zwierzecia na smierc...a co do informacji w internecie na
> temat wypuszczenia tygrysa, to mogl to zrobic pierwszy lepszy
> siedemnastoletni smarkacz...niekoniecznie ekolog.
> ja niemam nic przeciwko, zeby Polska pozostala zasciankiem...nie zalezy
> mi tak bardzo, zeby ruskie tiry mialy dobry tranzyt na zachod...moga
> transportowac sie koleja, bez zasmradzania powietrza...
Ilozoryczne - dla kolei trzeba wyprodukowac prad (w weglowej kopalni trujac
powietrze produktami spalania polskiego zasiarczonego wegla), pozniej przeslac go
liniami wysokiego napiecia (stalowe maszty oczywiscie ze stali wyrabianej w
piecach hutniczych, miedziane przewody ze zwiazkow miedzi wydobywanych z kopalni)
przy okazji produkujac pole elektoryczne i magnetyczne o niebezpiecznym
natezeniu/indukcyjnosci. Do tego trzeba wyprodukowac elektorwoz (znowu: metal,
elektryka, smary, oleje, guma, elektronika), wagony (znowu: stal, smary...),
polozyc szyny, podklady wyciac z pieknego lasu, nasycic trujacym swinstwem etc.
Tylko, ze tego nie widac, a TIRa czuc z bliska...
>
> Dorota
> PS. dobry cyrk to oksymoron, tak jak zimny ogien i sucha woda...
Dlaczego? Sa cyrki kiepskie i profesjonalne..
--
Maciej Szmit M.Sc.
http://www.iw.lodz.pl/MSzmit
|