Data: 2006-12-27 16:25:20
Temat: Re: ekologiczne święta
Od: "ewa" <m...@l...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Basia Kulesz"
>
> A mnie się przypomniało, że dawno dawno temu w Polsce robiono tzw.
> podłaźniczki. Czemu nie wrócić do rodzimej tradycji?
>
Kilka razy robilam i to... hehe... nawet z modrzewiowych dużych gałęzi, bo
tak mu sie opuszczały że musiałam podcinac - psy łamały i tylko sie
kaleczyły.
I pieknie wyglądała taka modrzewiowa gałąź bez liści, ale za to z dużą
ilością szyszek, ozdobiona bombkami, gwiazdkami, ciasteczkami i aniołkami,
wisząca nad stołem wigilinym.
A generalnie stroiki robię z tych gałęzi, które zawsze jesli nie ja, to kto
inny wyrzuca przy podcinaniu żywopłotu, albo usuwaniu przeszkadzających.
Stroiki z gałązek zywotników, cyprysików czy jałowców piękne są :)
--
ewa
|