On 24 Lut, 23:14, "Washington Irving" <Washington Irv...@pianosa.pl>
wrote:
> uookie rzekł:
>
> /.../>i teraz pytanie: czy banda egoistycznie nastawionych obywateli dla
> >których liczy się tylko to, żeby zabrać z ich miasta TIR'y jest w
> >stanie racjonalnie zadecydować co jest ważniejsze: 4 ofiary śmiertelne
> >wypadków samochodowych w 2006 roku, czy unikatowy skansen przyrody?
> >przecież wiadomo, że oni się do niczego nie nadają.
>
> /.../
>
> rrrispekt brat :o)
> Pierwsza poważna analiza problemu. Cztery ofiary wypadków rocznie,
> żadna cena, za ten skarb przyrody. Były nawet plany żeby ich wszystkich
> eksterminować, połowę kasy miała dać Unia :), ale wiesz co się brat okazało,
> ta hołota jest jedynym żywicielem unikatowego na skale światową
> gatunku komara z Doliny. Wtopiły się chamy w ekosystem i teraz nie ma siły
> ich stamtąd usunąć.
> Widziałem brat w TV ten cały Augustów, kilka szałasów, ognisko i banda
> obwiesiów z ciężkim debilizmem malującym się na zapitych gębach, ja tam tych
> śmieci też nie żałuje. Jeszcze łażą te męty z jakimiś łańcuchami - pewnie z
> tych Pegeerów, jak brat słusznie zauważyłeś, rozkradli.
>
> ---
> dzienks za poruszenie tematu
> WI

dzisiaj szczególnie poruszyła mnie debata mieszańców Agustowa, którzy
odwiedzili ekologów w ich leśnym obozie. oberwało się nawet Kaliszowi;
'Komuna pod TIR'y!' te manifestacje to coś więcej niż manifestacje; to
rozrywka, jak zakupy w hiper, czy mesz piłkarski. idziesz z całą
rodziną i fajnie sie bawicie krzycząc z całym tłumem. wtedy czujesz
się częścią czegoś większego walczącą za swoim prawem do godnej
egzystencji, spełnia się sen o demokracji, a dzienniki komentują to
nazywając 'zlotem mocherów' i podziałem kościoła... aj, to nie ten
przypadek ;F

więc co do tej manifestacji; szkoda, że te babcie nie skandują równie
głośno za legalizacją marihuany: przydałoby nam sie takie wsparcie.