Data: 2007-02-22 13:10:13
Temat: Re: ekożywnosć
Od: "boletus" <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Wszystko zalezy od wyboru i poziomu informacji. Kazdy ma wobec siebie
> samego obowiazek poinformowania sie na te tematy, doglebnie, i dopiero
> potem podewziecia decyzji, jak zyc. Jesli sie chce zminimalizowac
> trucizny w swoim zyciu, to mozna. Owszem, moze w ciagu roku wydasz o
> tyle wiecej pieniedzy na zdrowe jedzenie, ze nie bedzie cie stac na
> dwutygodniowe wakacje, tylko jednotygodniowe, albo nie bedzie cie stac
> na duze prezenty na Gwiazdke. Dla mnie jest to oczywiste, co wybrac.
> MB
Obstajesz przy propagandzie eko-jedzonka,
jak kosciól przy swojej. Obecnie, gdy skazenie
srodowiska w tym gleby siegnelo zenitu trudno
mówic o zdrowym papu produkowanym
na glebach zdegradowanych glównie przez
przemysl. Wielu piszacych tutaj o warzywkach
z wlasnej grzadki zdaje sie zupelnie zapominac
o tym podstawowym fakcie, czyli glebie naszpikowanej
miedzy innymi metalami ciezkimi.
b
|