Data: 2010-09-20 19:35:07
Temat: Re: erotyzowanie w towarzystwie
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-09-20 21:13, Paulinka pisze:
> No to po mnie pojechałaś.
Hm... myślę, że się nie zrozumiałyśmy.
> W sytuacji radosnego chamstwa, reaguję zazwyczaj na poziomie bodźca.
> Próbując grać cnotkę, niewiele osiągnę
Czy Twoim zdaniem brak "reakcji na poziomie bodźca" jest graniem cnotki?
> Twojej opinii o mnie jako idiotce, która sprowadza dyskutanta do swojego
> poziomu i wygrywa, to całkiem sprawnie sobie radzę w życiu.
Paulinko, odwróciłaś sytuację. Chyba coś Cię zamroczyło.
> Chyba bardziej jestem elastyczna i mniej wrażliwa na konwenanse niż TY.
> A może po prostu brakuje mi tych wrodzonych talentów, które kulturalni i
> wykształceni ludzie wysysają z mlekiem matki?
E tam.
Ewa
|