Data: 2003-11-27 03:39:43
Temat: Re: faceci na wymarciu. Chore?
Od: "kasia" <m...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > czemu ja atakujesz? czy to ona wymyslila te rzeczy? ona tylko przekazuje
> fakty
> > stwierdzone przez naukowcow i zaobserwowane przez wieki.
> > nikt tutaj nie stara sie podbudowac swojego ego albo zniewazac kogos.
> > kasia
> tylko ta pani przytacza te "fakty" naukowe dosc stronniczo..
wiesz punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.
zalozmy jednak ze artykol napisal mezczyzna. czy patrzylbys wtedy na niego
inaczej czy nadal uwazalbys ze jest stronniczy?
ja osobiscie nie wiedzialam ze napisala go kobieta. nie zgodzilabym sie z
niektorymi tam rzeczami, jednak niektore wydaja mi sie prawdziwe.
zreszta nie tylko chromosomy czy tez hormony maja wplyw na nasze zachowanie
ale tez wychowanie i setki roznych rzeczy ktore spotykaja nas w zyciu.
widzialam mezczyzn slabych jak i silnych, to samo z kobietami.
faktycznie pozycja mezczyzn byla kiedys silniejsza niz obecnie, ale moim
zdaniem bardziej to ma zwiazek ze zmiana obyczajow i swiatopogladu niz z
chemia w naszym organizmie. zreszta nie wiem, moze sie myle, nie jestem
naukowcem :)
w kazdym badz razie jakkolwiek by nie bylo, ja nie chce aby kochani mezczyzni
wygineli:)
pozdr
kasia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|