Data: 2001-01-29 15:30:59
Temat: Re: fajki
Od: "matt" <m...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
[...]
> Kobieta seksowna, to kobieta paląca. Relaks i odprężenie, to
Tak, już sobie wyobrażam. Siedzę w knajpie, jem sobie spokojnie obiad,
a w drugim końcu sali, siedzi piękna kobieta, w jednej ręce trzyma fajka,
w drugiej kawę. Tumany dymu kłębią się wokół niej, ale ona twardo bierze
następnego maszka. Widać, że to lubi bo papieros się przepala. Zaciąga się
jeszcze raz i lekko krztusi, ale co tam... A do tego te żółte palce,
i żółte zęby wskazujące na to, że jest bardzo seksowna (czytaj: bardzo
lubi palić). Ten widok nasuwa mi tylko jedno: "chcę ją teraz pocałować"!
Fuj!
> papieros. Itd. Itp. Odstawienie więc nagle fajek, to nie tylko
> dolegliwości fizjologiczne, ale też niezłe trzęsienie ziemi
> dla mojego systemu wartości, dla mojego poczucia tożsamości itd.
Wszystko jest do przetrwania. Skoro ludzie wychodzą z większych opresji
(czytaj mocniejsze i bardziej niszczące używki) to moim zdaniem wyjście
z nałogu nikotynowego nie powinno stanowić problemu. Kwestia: "Czy ja
rzeczywiście chcę?"
> No i czy w takiej sytuacji można chcieć rzucić palenie. Nie!
> To tak jakbym chciał rzucić siebie...
Ciekawe podejście. Utożsamiasz się z papierosami???
Pozdrawiam,
matt
|