| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2001-01-30 07:38:46
Temat: Re: fajkimatt wrote:
> > > Bo ktozby chcial sie calowac z popielniczka...
> > Mycie zebow w zupelnosci wystarcza. :>
>
> Tak, jak zapalisz jednego, umyjesz zęby i odczekasz 20 minut. Moja żona
> niestety pali. Najgorzej jest jak ją zbierze na czułości po fajku. Blee..
Nie wydaje Ci się, że masz potężny argument w ręku? ;-)
Może strajk łóżkowy okaże się być bardzo skuteczny? ;-)
--
Dariusz Laskowski
mailto:d...@p...pl
GG:10616 I proszę mnie nie nazywać użytkownikiem.
(c) Bag
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2001-01-30 07:38:53
Temat: Re: fajkimatt wrote:
> > No i czy w takiej sytuacji można chcieć rzucić palenie. Nie!
> > To tak jakbym chciał rzucić siebie...
>
> Ciekawe podejście. Utożsamiasz się z papierosami???
To nie jest ciekawe podejście lecz po prostu świadomość.
Jest uświadomionym nałogowcem i znam swoje motywacje. ;-)
Cóż... Papierosy powodują, że moje życie ma sens. 8-O
--
Dariusz Laskowski
mailto:d...@p...pl Odpowiadanie nad cytatem jest uzasadnione tylko
GG:10616 w jednym przypadku - kiedy wytniemy cały cytat.
(c) trashcan man
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2001-02-01 14:01:50
Temat: Re: fajkipo prostu wystarczy chciec, a chciec to móc, mnie sie udalo, najierw nie
palilem w domu potem ograniczalem w pracy, potem palilem tyko cudze a jak
doprowadzilem do tego ze wstyd mi bylo siegac po nie swoje papierosy
przestalem definitywnie, nie pale dopiero od 3 miesiecy, ale jestem bardzo z
tego zadowolony, kiedyś już miałem przerwę w paleniu ale pozwalalem sobie na
palenie okazjonalen (przy piwku, na imprezce i t d) teraz nie ma zmiluj, nie
pale przy adej okazji
tomekr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |