Data: 2005-02-02 17:55:41
Temat: Re: farbowanie rzes szkodzi?
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Hania , sącząc kawkę, wyklepał:
> eee, lipa jakas: jedna kobita oslepla a druga umarla....od farbowania
> brwi???? Potem napisane, ze te straszne barwniki zawieraja amoniak albo
> jego pochodne.
> A niby co tak smierdzi w farbach do wlosow? Tylko nikt tego nnie je na
> sniadanie, chocby nie wiem jak naturalna blondynka byla, rotfl.
Nie sięgnęłam do linku, ale na każdej farbie do włosów i każdym szamponie
koloryzującym jest napisane, że w niektórych przypadkach preparat może
wywołać silną reakcję alergiczną i dlatego, przed pofarbowaniem całości,
należy przeprowadzić próbę. W razie jakiejkolwiek reakcji uczuleniowej,
zaprzestać farbowania. Dlatego, moim zdaniem, to nie taka lipa. Dla
większości ludzi użądlenie osy czy pszczoły oznacza tylko obrzęk i
swędzenie, a są tacy, którzy od tego umierają. Po prostu są na jakąś
substancję szczególnie uczuleni, a większość populacji nie. To się nawet
jakoś fachowo nazywa. Tak samo z farbami. Ja bym nie lekceważyła.
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|