Data: 2002-07-24 11:07:06
Temat: Re: felieton Mn - byc feministka
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Oj, Magdo, wojna to wojna,
wczulas sie dobrze w ten klimat?
"Pluton, prosze zdobyc ten bunkier, TEERAAAZZZZ!"
"Przepraszam, panie plutonowy, czy ma pan wykalaczke,
bo mi cos do zabka weszlo?"
Agresja (i wojsko jako wyra agresji panstwa)
jest potrzebna zeby ... moze tak:
jezeli ktos Ci wchodzi krasc na dzialke, to krzyczysz
"wynocha, bo kijem obije" ;-),
a jezeli tego nie zrobisz... pozwolisz sie okradac,
zrobisz zle!
Podobnie panstwa - z tym ze na niewyobrazalnie wieksza
skale...
Wojsko nie moze piescic, ot co...
Zreszta mi sie wydaje, ze troche tez bachoriada ma
dyscypliny zaaplikowanej, a potem jednak z sentymemntem
wspomina wojsko - troche tez jest negatywow: klniecie,
cpanie, alkochol, debilizm... ale to takie post-sovieckie chyba
Duch
|