Data: 2002-11-19 13:52:05
Temat: Re: femme fatale
Od: "Dran" <d...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "massif" <t...@s...pl> napisal w wiadomosci
news:cccktugcu6te9acfghubb74kc4f1j329dq@4ax.com...
> On Tue, 19 Nov 2002 13:17:50 +0100, "Dran" <d...@o...pl> wrote:
> nie wiem, bawi Ci to? sorry, chyba sie naburmuszylem ;)
Po czesci...:)
> ale nie rozumiem Twojego nastawienia za bardzo.
Bo chyba jeszcze do konca sam nie rozumiesz problemu :) Mnie bawia takie
kobiety, tak samo jak je bawi to co Ci zrobia ;) I zrozum ze one nie szukaja
pomocy... nie badz samarytaninem na sile, bo podziekowan sie nie doczekasz.
A co do reformowalnosci... moze za jakis czas sam przyznasz mi racje ;) Bo
podejrzewam ze nawet przyklady z zycia wziete Cie nie przekonaja ;)
Chociaz... jakby sie tak jakas zreformowala, to bylbym pelen podziwu...
I nie zlosc sie, tak juz mam ;)
Pozdrawiam
Dran
|