Data: 2005-05-12 12:05:36
Temat: Re: filtry uv w kremach
Od: domi <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Anna M. Gidyńska wrote:
> > a mój wujek palił papierosy od 14. roku życia i dożyłby setki, ale go
> samochód przejechał. przepraszam, ale to nie jest żaden argument.
> chyba nie wydaje Ci się, że 100% ludzi wystawionych na słońce będzie
> miało nieprzyjemne skutki. gdyby tak było, gatunek ludzki wymarłby już
> dawno. rzecz w tym, że te skutki mogą byc ekstremalnie nieprzyjemne -
> już same zmarszczki w stylu BB zniosłabym z trudem, a rak skóry? chyba
> więcej lepiej zapobiegać, bo to żadna filozofia dobrać krem pod kątem
> ochrony przed nadmiernym promieniowaniem. a na plaży można leżeć, jak
> kto lubi, ale z wysokim filtrem na sobie.
Toż nie był to argument ale przykład ilustrujący drugą skrajność.
Napisałam wszak, że należy dbać o siebie, ale W GRANICACH ROZSĄDKU. To
samo tyczy się opalania i wszystkiego w życiu - banał, ale chyba muszę
go napisać skoro nie zrozumiałaś wcześniejszej wypowiedzi.
> dramatyzujesz. wypowiem się za siebie - składy czytam i tak poniekąd
> zawodowo, więc nie czuję, żebym marnowała czas. na codzień używam
> dobrego kremu z filtrem i to tyle, bazy nie są mi do szczęścia
> potrzebne. a maseczka na włosy to też dla mnie stały zabieg - raz w
> tygodniu, codziennie dobra odżywka. i mam takie włosy, pomimo wielu
> lat farbowania, że aż fryzjerka się szczerze zdumiała i przyznała, że
> nie ma mi co proponować zabiegów salonowych, bo nie są mi potrzebne.
Ja dramatyzuję?? :))
> > to nie jest kwestia akceptacji, tylko zdrowego rozsądku i wybierania
> tych kosmetyków, które dobrze służą, a nie kupowania czegokolwiek, bo
> bliżej stało na półce;)
>
No właśnie:zdrowy rozsądek! Ja też lubię kosmetyki, w przeciwnym wypadku
nie czytałabym tej grupy, ale nie mam obsesji na własnym punkcie. Nie
będę nikogo zanudzać wyliczaniem własnych zabiegów kosmetycznych, bo i
po co, ale na pewno nie dominują one w moim życiu. A sądząc po ilości
postów niektórych osób na tym i innych forach czy stronach dotyczących
urody zastanawiam się, kiedy one mają czas na inne rzeczy. No ale może
to hobby.
Tak czy inaczej, nie traktuj wszystkiego tak śmiertelnie poważnie, Anno
Mario,z uśmiechem na pewno Ci do twarzy :)
Pozdrawiam
|