Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
nemesis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: filtry uv w kremach
Date: Thu, 12 May 2005 14:17:42 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 52
Message-ID: <g...@4...com>
References: <d5nolr$9ao$1@news.onet.pl> <r...@4...com>
<d5pn8a$s8v$1@news.onet.pl> <d5q25m$ipu$1@inews.gazeta.pl>
<d5q7gh$j93$1@nemesis.news.tpi.pl>
<e...@4...com>
<d5vh36$h25$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: don94.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1115900608 23732 83.24.121.94 (12 May 2005 12:23:28 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 12 May 2005 12:23:28 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Forte Agent 1.91/32.564
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:112247
Ukryj nagłówki
On Thu, 12 May 2005 14:05:36 +0200, in pl.rec.uroda domi
<d...@w...pl> wrote in <d5vh36$h25$1@nemesis.news.tpi.pl>:
>Toż nie był to argument ale przykład ilustrujący drugą skrajność.
>Napisałam wszak, że należy dbać o siebie, ale W GRANICACH ROZSĄDKU. To
>samo tyczy się opalania i wszystkiego w życiu - banał, ale chyba muszę
>go napisać skoro nie zrozumiałaś wcześniejszej wypowiedzi.
nie dało sie jej inaczej zrozumieć. uwaga o mamusi stosującej krem
Nivea i leżącej plackiem na słońcu nijak się nie ma do zdrowego
rozsądku.
>> dramatyzujesz. wypowiem się za siebie - składy czytam i tak poniekąd
>> zawodowo, więc nie czuję, żebym marnowała czas. na codzień używam
>> dobrego kremu z filtrem i to tyle, bazy nie są mi do szczęścia
>> potrzebne. a maseczka na włosy to też dla mnie stały zabieg - raz w
>> tygodniu, codziennie dobra odżywka. i mam takie włosy, pomimo wielu
>> lat farbowania, że aż fryzjerka się szczerze zdumiała i przyznała, że
>> nie ma mi co proponować zabiegów salonowych, bo nie są mi potrzebne.
>
>Ja dramatyzuję?? :))
przepraszam, ale chyba nie rozumiem?
>No właśnie:zdrowy rozsądek! Ja też lubię kosmetyki, w przeciwnym wypadku
>nie czytałabym tej grupy, ale nie mam obsesji na własnym punkcie. Nie
>będę nikogo zanudzać wyliczaniem własnych zabiegów kosmetycznych, bo i
>po co, ale na pewno nie dominują one w moim życiu. A sądząc po ilości
>postów niektórych osób na tym i innych forach czy stronach dotyczących
>urody zastanawiam się, kiedy one mają czas na inne rzeczy. No ale może
>to hobby.
sugerowanie, że ktoś spędza czas, wklepując w siebie kremy i nic
innego nie robi, jest moim zdaniem dość niegrzeczne. tu się pisze o
kosmetykach i szeroko pojętym dbaniu o urodę. trudno wymagać, żeby
piszące tu osoby zamieszczały też informacje o ostatnio czytanych
książkach, oglądanych filmach i sztukach albo ilorazie inteligencji -
bo ewidentnie sugerujesz, że produkujące dużo postów to kretynki
nieumiejące zająć się niczym innym.
>Tak czy inaczej, nie traktuj wszystkiego tak śmiertelnie poważnie, Anno
>Mario,z uśmiechem na pewno Ci do twarzy :)
nie mam w zwyczaju traktować czegokolwiek, z rozmowami na usenecie na
czele, śmiertelnie poważnie. chciałam tylko wejść z Tobą w polemikę,
ale odnoszę wrażenie, że już wsadziłaś mnie do szufladki z napisem
"głupia pudernica bez poczucia humoru", więc chyba marnuję czas.
miłego dnia. nie trudź się odpisywaniem, jeśli masz zamiar nadal
próbować mnie obrazić.
amg
|