Data: 2003-02-07 13:06:06
Temat: Re: gestykulacja
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kubuś P. napisał w wiadomości news:b208en$4tn$1@SunSITE.icm.edu.pl...
"Bacha" :
> : Nie ma postrzegania pozazmysłowego. To stereotyp.
> : Jeżeli jakiś kanał komunikacyjny ma być drożny, to musi istnieć zarówno
> : nadajnik, jak i odbiornik (zmysł).
> : Nieporozumienie wynika z tego, że Arystoteles utrwalił ideę pięciu
> zmysłów.
> Bardzo prosze, wymien znane Tobie zmysly.
Jest pięć podanych przez Arystotelesa, tj. wzrok, słuch, węch, smak, dotyk.
Dotyk, tradycyjnie uznawany za piąty zmysł, sam już skłania do porzucenia
przekonania o pięciu zmysłach. Nie jest on bowiem żadną całością i nie
posługuje się jednym typem receptorów. Sam składa się z pięciu znanych
wrażeń : ucisku, bólu, gorąca, zimna i dotyku właściwego. Nie ma też jednego
wyspecjalizowanego narządu, jak inne zmysły. Arystoteles nie podejrzewał
także istnienia propriopercepcji. Nie zastanowiła go różnica w odbiorze
temperatury.
Ból, choć zaliczany do wrażeń dotykowych, zasługuje na oddzielne
potraktowanie bo jest np. całkowicie subiektywny. Dalej zmysł równowagi.
Domyślamy się reakcji organizmu np. na magnetyzm ziemski itp. Badania cały
czas trwają i tematu nie należy uznawać za zamknięty. Nawet te zmysły, które
wydają się dla nas oczywiste, kryją jeszcze sporo tajemnic.
Bacha.
|