On Tue, 15 Feb 2000, Robert Szymczak wrote:

> Wiesz Andrzeju, mnie to raczej smuci i martwi, takie dobrowolne
> zamykanie się we własnej grupie i nie przejmowanie się innymi.

A wyobraz sobie, Robercie, ze sa ludzie, ktorzy po prostu nie maja czasu
na czytanie grupy newsowej (nawet takiej jak pl.soc.inwalidzi, gdzie nie
ma tak duzo postow). Ta tu grupe czyta pewnie ze 300 osob i odpowiedni ich
procent pisze. A taka na przyklad kakofonie (liste mailowa poswiecona
problemom sluchu) czytaja 33 osoby, na sm-pl zapisanych jest 58... Jest
pewna roznica generowanego ruchu, w porownaniu z niewielka nawet lista
newsowa :-)
Sa tez inne powody dla ktorych ludzie wola miec bardziej wyspecjalizowane
grupy. Ale to temat na dluzsza opowiesc.

Agata.