Grzegorz Janoszka wrote:


> No wessie i co? Ja zawsze takie rzeczy gipsuję po dwa razy - raz byle jak
> zatkam dziurę tak na cm w głąb, po wyśchnięciu zostanie wklęsłe, potem
> drugi raz się przejedzie i będzie idealne.
Napisałem tak dlatego że wessać może czasem dopiero po dobie - są jeszcze
niecierpliwi na tym świecie :-) Gips w otworach czasem schnie paskudnie
długo i kiedyś miałem niespodziankę dopiero po malowaniu :-(

--
pozdrawiam;
Michał Kwiatkowski