Data: 2003-08-13 07:33:04
Temat: Re: gleba o roslinki
Od: "Marta Góra" <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "huck" <d...@d...com.pl> napisał w wiadomości
news:bhcohq$1cu$1@news2.ipartners.pl...
>
>
> >
> > Wiele roślin będzie rosło, najwyżej tym bardziej wymagającym trzeba
> trochę
> > strukturę gleby poprawić.
> > Katorga...
> >
> > Ale to chyba lepsze niż piach:-(
> >
> > Marta
> > + glina
> no własnie raczej na razie nie bede miał kaski co by troche ziemi
> nazwozic a wiec drązac dalej co u ciebie na tej glinie rośnie wyraznie
> gorzej ??
Powiem tak: staram się nie kupować roślin, które takie gleby nie tolerują.
Ewentualnie poprawiam miejscowo ziemię gruboziarnistym piaskiem, substratem
torfowym, albo nawet zaczątkiem kompostu. Czasem nierozłożonym obornikiem
( ostrożnie).
Największa porażka to kilka skalniaków (mimo starannego przygotowania
miejsca) I dwa pigwowce.
O drzewach i krzewach, które ja sadziłam nie umiem nic powiedzieć bo są za
młode by to oceniać. Mam nadzieję, że będą rosły. Jak dotąd wiekszych
problemów nie było.
Natomiast świetnie czują się tam czarne bzy, brzozy, olchy, głogi, dzikie
róże i te bardziej szlachetne. Dobrze rosną berberysy, irgi (?) i jałowiec
(?) - te dwa ostatnie krzewy mnie zadziwiają:-)
Pozdrawiam
Marta
|