Data: 2007-08-13 21:58:55
Temat: Re: glebogryzarka ?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Adam Szendzielorz" <a...@N...pl> wrote in message
news:tzd3z5b0ylgq.soss3zc3172z.dlg@40tude.net...
> Witam!
>
> Mam dzialke.. Na niej mam ziemie :) W 99% glina, z wierzchu calkiem mocno
> ubita i "zakorzeniona" trawka. Ziemi w tym stanie nikt nie ruszal od wielu
> lat. Wyrownanie terenu (spad 30cm na 3 metrach) pod standardowy garaz
> blaszany 5x3m zajelo nam (2 osoby) dwa dni! Lopatami oczywiscie.. Nie ma
> lekko, szczegolnie wierzchnia warstwa jest mocno "zakorzeniona" trawa :)
> Ponizej jakos idzie, choc glina tez jest ubita i dosyc twarda.
>
> Poniewaz w najblizszych planach mam wyrownanie terenu pod fundamenty domu
> (to juz bedzie ze 150m2), a koparka nie dojedzie.. A tam juz spad wynosi
2m
> na ~14 metrach.. :) Pytam wiec Was o te zmyslne urzadzenie jakim jest
> glebogryzarka! I moze lepiej, szybciej bedzie jak te moje pytania
> wypunktuje:
>
> 1. Czy wogole dobrze mysle, ze "przejechanie" takiego terenu glebogryzarka
> spowoduje spulchnienie ziemi, zmiekczy ziemie na glebokosci ok 15-20cm
> (zalezy od urzadzenia oczywiscie) ?
>
> 2. Czy jest sens kupowac glebogryzarke glownie z mysla o tym zeby
> "rozbijac" nia wierzchnie warstwy twardej ziemi pod wykop, po to zeby
> latwiej sie lopatami machalo ?:) Docelowo mysle ze urzadzenie przyda sie
> takze w uprawianiu przydomowego ogrodka.
>
> 3. Jaka glebogryzarke kupic.. Nie ukrywam, ze nie chce na nia wydac
> fortuny, pozatym rolnikiem nie jestem i wykorzystywac ja pewnie bede w
> przyszlosci "od swieta" ;) Spalinowe z dwoma ostrzami i silnikami ~3,5HP
> mozna kupic za 600-900 pln. Spalinowe z czterema ostrzami i silnikami ~5HP
> za jakies 1,2-1,5k pln. Na drozsze nie patrze - moj gorny pulap to
> najchetniej ok 900-1000 pln.
>
> A co powiecie na elektryczne ? Nie mam coprawda jeszcze pradu na dzialce
> ale za ~300 pln moglbym kupic glebogryzarke ok 800W i do tego za ~800 pln
> agregat 2kW jednofazowy, ktory tak czy siak prawdopodobnie jeszcze w tym
> roku bede musial zanabyc :) Czy taka "zabawka" cokolwiek pomoze w mojej
> sytuacji ?
>
> Ogolnie to w zyciu nie widzialem glebogryzarki "w akcji", boje sie ze
wydam
> pare stow, a ta zamiast mi rozdrabniac twarda ziemie - bedzie sie ledwo
> ocierac (i gasnac ;) o grunt :)
>
> Pomocyyyy... 150m2 przy spadzie w najnizszym miejscu ~2m lopata nas
> przeciez zabije :-) A tak myk cyk i ziemia jak piasek :-) Marzenia ?
> pozdr.
>
> PS. FUT na pl.rec.ogrody.
>
> --
> Adam Sz.
Nie nadadzą się. Kup sobie młot wyburzeniowy - może być elektryczny ( to nie
jest młoto wiertarka, czy wiertarka udarowa) taki, który postawiony na
dłucie sięga chłopu do pasa.
|