Data: 2007-08-15 13:01:18
Temat: Re: glebogryzarka ?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Adam Szendzielorz" <a...@N...pl> wrote in message
news:bgyes4r9rpgg.16pafsqeujpvq.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 13 Aug 2007 23:12:49 +0200, Tadeusz Smal napisał(a):
>
> > tak to tylko w ERZE,
> > ze glebogryzarka zmieli Tobie zaschnieta gline w mialki piasek
>
> Wypozyczylem!
> Honda, taka raczej z ciezszych, czterosow, bodaj 5,5 KM, 60cm szerokosc.
> Testowalem narazie dopiero przez pare minut i musze powiedziec zeeee...
> Nawet daje rade! Ale trzebabylo zdemontowac ten kiel ktory normalnie niby
> ma sie w ziemie zapadac, bo wogole nie wchodzil w ziemie i maszyna tylko
> trawe mielila :) Do tego jak sie ja ciagnie do tylu (czyli odwrotnie do
> obracajacych sie ostrzy) to naprawde calkiem niezle jej to wychodzi :)
>
> Ale nameczyc sie trzeba troche i lapki bola, bo wszystko drrrgggaaaa...
>
> Jadac normalnie w przod nie wgryza sie w ziemie prawie wcale..
>
> Jutro zdam bardziej szczegolowa relacje :D
> pozdr.
>
> --
> Adam Sz.
Tą ostrogą ustala się głębokość gryzienia i służy dodatkowo jako hamulec.
Musiałeś do tyłu ciągnąć z braku tej ostrogi. Trzeba było ją ustawić na
odpowiuednią głębokość - doświadczalnie.
|