> albo to wyjątek od reguły, albo kolegę będziemy nazwać Kopernikiem teorii
> połykania
Proszę tylko nie Kopernik ! ;-) Bo mi jeszcze coś głupiego kiedyś na
nagrobku wypiszą np. "Wstrzymał poszwę, ruszył bokserki - pralnicze
wydało go plemie" ;-)

> ewentualnie podzielimy teorię na ogólną (do wszystkiego) i szczególną
> (odnoszącą się do bokserek)
By jeszcze bardziej namieszać to dodam, że w pralce były cztery pary
bokserek. Dwie zostały połknięte, dwie nie. Więc sądzę, że do wzoru na
żarłoczność poszwy trzeba dodać jeszcze jakiś czynnik koloru bokserek
:-) Bo może kolor ma wpływ ? Tzn. jeśli bokserki są w jakimś określonym
kolorze to poszwa ich nie zauważy i w konsekwencji nie połknie ? ;-)

Pozdrawiam :-)

--
Wojciech Ściesiński
w...@N...prv.pl