Data: 2005-06-20 06:30:52
Temat: Re: gruszka ma plamki i po zimie
Od: "Paweł L." <l...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Moon napisał(a):
> nieeee...
> są pomarańczowe!
> to może jakiś grzybek jednak.
Witaj
To jest zdecydowanie rdza gruszy.
Kiedyś na jakiejś "angielskiej" stronie bardziej pasowała mi rdza
ogniowa gruszy, ale w Polsce podobno jej nie ma.
Teraz nie potrafię sobie przypomnieć ani linku, ani detali.
U mnie też to było cały rok jaskrawo pomarańczowe.
Obserwuję to na wszystkich gruszach w mojej okolicy.
Pod jesień rzeczywiście robią się takie brodawki na spodniej stronie
liścia i widać jak się z nich sypie.
Dwa lata temu czymś pryskałem, szczerze mówiąc nie pamiętam, czy pomogło.
W ubiegłym roku po prostu oberwałem wszystkie zaatakowane liście. Było
ich na tyle mało, że mogłem to zrobić. Oczywiście spaliłem je.
I po kłopocie, nie wróciło.
A tak z innej beczki, to w tym roku całkowicie, do zera (sprawdzałem
cały pień, aż do ziemi) wymarzła mi morela Early Orange. Czereśnie też
wymarzły, choć nie aż tak. Coś powyżej szczepienia odbija.
Generalnie sporo strat po tej zimie. U moich rodziców szlag trafił
Swenson Reda, a byłem co do niego całkowicie pewny.
Pozdrawiam Paweł L.
|