Strona główna Grupy pl.sci.medycyna guz w lub na jajniku

Grupy

Szukaj w grupach

 

guz w lub na jajniku

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 16


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-04-10 20:25:32

Temat: guz w lub na jajniku
Od: "Wiolka" <w...@r...skasuj_to.net> szukaj wiadomości tego autora

Witam!
Jakies miesiac temu pisalam o ty ze ponad 40 dni nie mam juz miesiaczki robilam
test ale wyszedl nagatywny. Wiadomosc byla zatytulwana: " test ciazaowy
negatywny ale..."
Teraz problem jest bardziej skomplikowany.
Otoz, po tym jak test, ktory robilam dwukrotnie wyszedl negatywny wybralam sie
do ginekologa, gdzie ten stwierdzil martwa ciaze i jak nie dostane okresu,
biorac tabletki pt. luteina to bedzie mi to usuwal. Wobec tego ze nie mam
zaufania do tego lekarza (a bylam u niego tylko dlatego, ze ma malo ludzi),
poszlam do innego. Ku memu zdziwieniu okazalo sie na badaniu USG, ze mam 7-mio
centym. guza nad jajnikiem. Wiec automatycznie zostalam skierowana na oddzial no
i pod noz, bo powiedziano mi ze branie tabletek nie wywola okresu - trzeba to
usunac.
Chcac sprawdzic czy faktycznie mam tego guza, pojechalam do jeszcze innego
lekarza a tamten powiedzial ze owszem jest 7 - mio cm. ale w jajniku. I
ZGLUPIALAM. Nie poszlam do szpitala tam gdzie mieli mnie ciac tylko tam gdzie
powiedzieli, ze jest w jajniku.
Zrobiono mi pods. badania, markery (CA-125 - 14,4; CA15-3 - 9,8; CA 19,9
mniejsze od 2) OB- 11/32.
Lekarze ci co ze w jajniku mowia ze nie wiedza co to jest, ale podciagaja pod
cyste krwotoczna, a ci co ze nad jajnikem - potworniak.

Moze ktos z was spotkal sie z tak glupim przypadkiem jak moj, to prosze o
wszelkie opinie na ten temat, bo jak wczesniej pisalam zglupialam.

Dodam jeszcze ze obecnie czekam z niecierpliwoscia na pojawienie sie miesaczki
(narazie sie nie zanosi) bo biore duphaston 5 dzien - jeszcze 5

Z gory dziekuje za odpowiedz
pozdrawiam Wiolka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-04-11 07:24:57

Temat: Re: guz w lub na jajniku
Od: "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jak potworniak to jest to niemal na pewno guz jajnika. Potocznie (jakby to
ohydnie nie brzmiało) można powiedzieć 'guz na jajniku', ale nie zmienia to
istoty rzeczy. Rusycyzm jakich wiele. Tak jakbyś poszła z awanturą do
szkoły, że dziecko siedzi na świetlicy a nie w świetlicy.
C/d rozpoznania, to wątpię czy da się zawsze i ze 100% wiarygodnością
określić w USG z jaką torbielą mamy do czynienia. C/d meritum, to ja bym z
7cm guzem w brzuchu tak się nie hamletyzował, tylko leczył. Nawet jeśli to
czynnościowego pochodzenia torbiel, to IMHO nie zniknie sobie ot tak;
zwłaszcza jak 'krwotoczna', czyli rozumiem, że skrzeplinami wypełniona. Ale
niech się ginekolodzy wypowiedzą.

--
Krzysiek, EBP
Histora nigdy nie wyleczy żadnego narodu z flustracji

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-04-11 08:04:52

Temat: Re: guz w lub na jajniku
Od: "Wiolka" <w...@r...skasuj_to.net> szukaj wiadomości tego autora

No tak w sumie masz racje, tyle ze pani gin. ktora powiedzial mi ze na jajniku
stwierdzila, ze wogole jest on poza ukladem rozrodczym. Fakt faktem ze mowila:
"my to nazywamy potworniak". Poza tym czytalam na ten tamat i dowiedzialam sie
ze potworniaki to nowotwor a przeciez z tego co mi powiedziano markery sa
prawidlowe.
I dalej nic z tego nie wiem. Wiem tylko tyle - 3 mnie badalo to kazdy stwierdzil
ze ma 7 cm.
Znaczy ze to konieczne zeby to usunac operacyjnie?
Duphaston nie pomoze, zeby peklo i juz?

Dziekuje za odpowiedz i przepraszam ale naprawde juz nic z tego nie wiem.

Pozdrawiam. Wiolka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-04-11 08:37:13

Temat: Re: guz w lub na jajniku
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 11 Apr 2006, Wiolka wrote:

> Znaczy ze to konieczne zeby to usunac operacyjnie?

chyba tak

> Duphaston nie pomoze, zeby peklo i juz?

chyba nie

P.>
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-04-11 11:53:00

Temat: Re: guz w lub na jajniku
Od: "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> No tak w sumie masz racje, tyle ze pani gin. ktora powiedzial mi ze na jajniku
> stwierdzila, ze wogole jest on poza ukladem rozrodczym. Fakt faktem ze mowila:
> "my to nazywamy potworniak".
Jak potworniak to niemal na pewno jest to guz jajnika. Inne lokalizacje są
mocne nietypowe, przynajmniej u dorosłych kobiet. Jeśli usłyszałaś inaczej,
to myślę, że coś musiałaś żle zrozumieć; jeśli dobrze zrozumiałaś, to chyba
ktoś Cię nabiera...

> Poza tym czytalam na ten tamat i dowiedzialam sie ze potworniaki to
> nowotwor a przeciez z tego co mi powiedziano markery sa prawidlowe.
To nie tak, że jest czarodziejska różdżka p/n marker i wystarczy odprawić
ceremonię pobierania krwi, żeby wiedzieć jaki jest charakter zmiany. Jakby
tak było prosto i przyjemnie, to medycyną zajmowaliby się politycy. Żeby
określić z jakim guzem ma się do czynienia trzeba wyciąć i obadać. Często
bardzo dokładnie. Podwyższone wartości 'markerów' mówią tylko że guz z
większym prawdopodobieństwem jest rakiem jajnika. Jeszcze na trochę
złośilwych guzów są markery ale to nie wytrych do wszystkiego.

> Duphaston nie pomoze, zeby peklo i juz?
Nie jestem ginekologiem, ale pomysł żeby oczekiwać iż tak duża zmiana (o
której istocie przecież jw niewiele wiemy) miała sobie zniknąć wydaje mi
się nienajlepszejszy. A pęknięcie torbieli, która przecież ma jakąś
zawartość (przecież to nie jest balonik z powietrzem!), prosto do jamy
otrzewnej... sama pomyśl. Wolałbym, żeby się jakiś ginekolog odezwał, ale
mi się to _bardzo_ nie podoba. Piotr widzę ma podobne do mnie zdanie, ale
on tyż nie ginekolog.
Reasumując: powinnaś zlokalizować przyzwoitego ginekologa co się z tych co
się operatywą parają i prawdopodobnie poddać się operacji. Może da się
laparoskopowo? Byłoby mniej obciążające i szybsze. Pewnie się okaże że to
zmiana banalna, jak potworniak, albo jakaś nienowotworowa torbiel. Czego Ci
szczerze życzę.

--
Krzysiek, EBP
Piekło to znieruchomiała teraźniejszość.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-04-11 12:21:12

Temat: Re: guz w lub na jajniku
Od: "Wiolka" <w...@r...skasuj_to.net> szukaj wiadomości tego autora

Szczerz mowiac tez mi sie to wszystko nie podoba. W szpitalu gdzie od razu
chcieli mnie ciac proponowali laparoskopie, ale pozniej stwierdzili, ze noga sie
nie dostac w taki sposob wiec bedzie prawdopodobnie zwylke ciecie.

Pewnie moim bledem bylo ze poszlam do innego a on "olewajac" przepisuje mi
tabletki.
Wiec pewnie wroce do tego pierwszego i poddam sie operacji.

Jeszcze raz dziekuje za wasze opinie na ten teman - byly bardzo pouczajace i
madre (patrzac ze ani Ty ani Piotr nie jestescie ginekologami).

Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam
Wiolka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-04-12 16:47:58

Temat: Re: guz w lub na jajniku
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

> Jeszcze raz dziekuje za wasze opinie na ten teman - byly bardzo pouczajace i
> madre (patrzac ze ani Ty ani Piotr nie jestescie ginekologami).

potworniaki to nowotwory niezlosliwe bedace tzw. odpryskami tkanki
zarodokowej zawierajacej wewnatrz dojrzale tkanki, czasami
plyn. Stad jesli faktycznie podejrzewa sie ten rodzaj nowotworu
nie mozna raczej liczyc, ze leczenie hormonalne wyleczy - leczeniem
jest usuniecie guza, poniewaz jest on niezlosliwy ale rosnie (choc
powoli) i moze uciskac sasiednie narzady

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-04-13 08:30:04

Temat: Re: guz w lub na jajniku
Od: "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Piotr Kasztelowicz napisał:
> potworniaki to nowotwory niezlosliwe bedace tzw. odpryskami tkanki
> zarodokowej zawierajacej wewnatrz dojrzale tkanki, czasami
> plyn.
Z całym szacunkiem, Piotrze, ale potworniaki (przynajmniej te u dorosłych w
gonadach) wywodzą się pierwotnej komórki płciowej. To co opisujesz to
odpryskowiak (choristoma). Rozróżnienie nie jest takie akademickie, bo
potworniaki mogą stanowić składnik NSGST, albo same być złośliwe. U kobiet
jest to rzadkość wielka, przytłaczająca większość teratomatów to torbiele
skórzaste, albo inne taratomata adulta cystica. Natomiast u panów niemal
wszystkie są lite, i nawet gdy histologicznie wydają się całkowicie
dojrzałe, mogą zachować się brzydko.
Mam nadzieję, że Cię nie uraziłem, ale to ku nauce maluczkich na naszej
grupie, bo trzeba siać, siać, siać !!! jak mawia pewna znana postać
medialna.
--
Krzysiek, EBP
Socjalizm polski - sztuka pomagania innym tak, aby zaszkodzić.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-04-13 17:09:27

Temat: Re: guz w lub na jajniku
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 13 Apr 2006, Krzysztof (Suzuki Kokushu) wrote:

> Mam nadzieję, że Cię nie uraziłem, ale to ku nauce maluczkich na naszej
> grupie, bo trzeba siać, siać, siać !!! jak mawia pewna znana postać
> medialna.

ok, dzięki za podpowiedź, faktycznie uprościłem wypowiedź,

Pozdrowienia Świąteczne

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-04-14 07:25:07

Temat: Re: guz w lub na jajniku
Od: "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Piotr Kasztelowicz napisał:
> Pozdrowienia Świąteczne
Dobrze że przypomniałeś!
--
Krzysiek, EBP
Socjalizm to pokój. Kapitalizm to cztery pokoje z kuchnią.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

OT sól
Przebarwienie skóry
Czy to jest kawałek zęba?
"Stopa konska" - pomocy!
oczy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »