Data: 2002-05-20 07:57:46
Temat: Re: haftowanie metodą "long stitch"
Od: "Gocha" <g...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Z opisu wychodzi mi, że to coś podobnego do haftu florenckiego.
Mam kilka wzorów, ale dosłownie kilka.
A Annę 2/2000 mam i mogę zeskanować, ale to potrwa kilka dni.
Jeśli możesz, to wrzuć do Mongi na serwerek coś zrobionego tą techniką,
żebyśmy się zorientowały, czy dobrze rozpoznałyśmy.
Gocha
Użytkownik "Beata Kończal" <b...@N...poczta.gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:ac2khb$grv$1@news.gazeta.pl...
> Dziewczyny, czy zetknęłyście się z tym rodzajem haftu? Dostałam kiedyś w
> prezencie z Australii zestaw do haftu long stitch, przetłumaczyłam to
sobie
> na "długi ścieg", ale nie wiem jak to się po polsku nazywa.
> Ogromnie mi się podoba ta technika. Haftuje się na takim siatkowym
materiale
> z nadrukowanym wzorem bardzo grubą wełną. Efekt jest niesamowity. Mam dwa
> takie obrazki i chciałabym móc zrobić ich więcej, ale nigdzie w Polsce nie
> zetknęłam się z wzorami.
> W zachodnich sklepach widziałam ofery, ale kłania się brak karty i
niemożność
> płacenia:-(
> Chyba w końcu się zmuszę i załatwię ją sobie w swoim banku........
> A może w Polsce gdzieś sprzedają takie wzopry?
>
> Beata (Poznań-pobliże Malty)
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
|